Zaczynał ktoś z was od zera w wieku 30 lat, jednocześnie będąc w ciężkiej depresji? Udało się? Poprzez "udało się", mam na myśli osiągnięcie jakiegoś tam sukcesu zawodowego i stabilizacji finansowej. Nie jestem zainteresowany założeniem rodziny.
Wywodzę się z zaburzonej rodziny i właściwie odkąd pamiętam cierpiałem na depresję, a że po 30-stce znajomych jest coraz mniej, to naturalnym stanem rzeczy jest to, że po prostu chodzę przygnębiony i wiele rzeczy mnie zwyczajnie przytłacza.
@SarahC: Nowa praca, brak rodziny, brak większych oszczędności. Gratuluję, że ci się udało, czuję się trochę bardziej zmotywowany. Jak plecy zaczynają boleć, to i motywacja jest mniejsza ( ͡º͜ʖ͡º)
@_atreides: Jak nie masz dzieci co za problem próbować nowych rzeczy nie posiadając oszczędności? Najwyżej będziesz jadł ziemniaki z masłem czy zupę z zapychaczy, ale jak się uprzesz to spokojnie coś osiągniesz.
Wywodzę się z zaburzonej rodziny i właściwie odkąd pamiętam cierpiałem na depresję, a że po 30-stce znajomych jest coraz mniej, to naturalnym stanem rzeczy jest to, że po prostu chodzę przygnębiony i wiele rzeczy mnie zwyczajnie przytłacza.
#depresja
Zaczynał ktoś z was od zera w wieku 30 lat, jednocześnie będąc w ciężkiej depresji
Ja. Chociaż to też zależy jak rozumiesz od
@SarahC:
Nowa praca, brak rodziny, brak większych oszczędności. Gratuluję, że ci się udało, czuję się trochę bardziej zmotywowany. Jak plecy zaczynają boleć, to i motywacja jest mniejsza ( ͡º ͜ʖ͡º)