Wpis z mikrobloga

Warto jest robić trochę na siłę studia zaoczne? Obecnie pracuje w banku i studiuje zaocznie administrację publiczną (1 rok 21lvl) i zastanawiam się czy jest sens poświęcać pieniądze i czas na coś co w przyszłości da mi tylko papierek. Z wad to 400zl miesięcznie (troche boli po kieszeni), praktycznie brak czasu w weekendy i dodatkowe obowiązki i nauka (już w samej pracy posiwecam dosyć sporo czasu na naukę wszelkich procedur bankowych, odpowiednich zachowań i całego bankowego #!$%@? więc jak mam się uczyć jeszcze w domu o prawie administracyjnym do mi się chce rzygać) zalety no to przede wszystkim dodatkowe lata pracy (przy optymistycznym założeniu że jakakolwiek emeryturę będę miał no ale przy okazji też więcej urlopu) i wpis do cv z paradoksalnie dosyć użytecznym kierunkiem bo gdzie bym nie spojrzał są ogłoszenia dla osób po właśnie administracji publicznej i głównie sa to jakieś banki biura urzędy i tym podobne. Zastanawiam się co zrobić bo mam trochę pustkę w głowie bo z jednej strony czuje że lepiej mieć papier niż nie mieć a z drugiej mam wrażenie że płace trochę za nic i nie wynoszę z tego tyle ile powinienem (a no i z zalet tych studiów mam jeszcze YouTube premium 10zl taniej i bilety na autobus do pracy połowę tańsze i 10% zniżki na kebaba co w sumie może być istotne w osądzie) co byście mi poradzili i co zrobili byście na moim miejscu? Będę wdzięczny za porady #pracbaza #praca #studia #studbaza #przegryw
  • 5
  • Odpowiedz