Wpis z mikrobloga

@goferek: #!$%@?, jak gadam z takimi co biorą np w maju na 10 dni to ich argumentem jest to że: "a to już zaraz wakacje to i tak się nic z szkole nie dzieje". Zanim się zrobiła moda na takie wyjazdy w trakcie roku szkolnego to w kurortach było kameralniej a i ceny były niższe.
  • Odpowiedz
  • 0
@moniuszki @jaroty macie na myśli wypowiedź Lubnauer z radia że wakacje w trakcie roku szkolnego się skończą i artykuł odnoszący się z przykladem kar jak w Anglii?

Jak chcecie tak bojowo bronić absurdów jakie właśnie mogą wprowadzać to musicie się bardziej postarać ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 0
@goferek @WielkiPowrut88 moim zdaniem, wcale nie #!$%@?. Rodzic decyduje co jest lepsze dla dziecka, jeśli chce to zabrać na dwa tygodnie w roku szkolnym to niech zabiera. Jak dzieciak nie nadrobi to bywa, problem dzieciaka i rodzica, w szkole to z tego ocenią. Dla mnie ingerowanie w takie kwestie to skrajna nadgorliwość ze strony państwa.
  • Odpowiedz
@toniemojekonto1: A z mojej strony, to place w podatkach na edukacje tych dzieci i chce zeby sie uczyly, byly madre i zarobily na moja emeryture, a nie sobie wycieczki urzadzaly. Dzieci maja OBOWIAZEK szkolny, a nie przywilej. Tym bardziej ze rodzice tych dzieci nie jada na te wycieczki we wrzesniu z troski tylko z faktu nizszych cen po sezonie. Czyli januszuja wakacje kosztem edukacji swojego dziecka - to jest tak
  • Odpowiedz
Czyli januszuja wakacje kosztem edukacji swojego dziecka


@BassGru: No właśnie żeby to chociaż taniej było w tym wrzesniu. Ale nie przez takich ludzi to w zasadzie od maja do września mamy wysoki sezon, gdzie kiedyś to był lipiec - sierpień.
  • Odpowiedz
Ja uważam że szkoła to obowiązek.


@WielkiPowrut88: obowiązkiem powinna być edukacja, nie szkoła. Jeśli dziecko nie ma problemów w szkole, to tydzień wolnego nie zrobi mu krzywdy. Szkoła to nie obóz pracy.

To uczy dzieciaka sumienności i odpowiedzialności

Bardziej przyzwyczaja do niewolnictwa od 7
  • Odpowiedz
@WielkiPowrut88:

No właśnie żeby to chociaż taniej było w tym wrzesniu. Ale nie przez takich ludzi to w zasadzie od maja do września mamy wysoki sezon, gdzie kiedyś to był lipiec - sierpień.


E, to jak masz już taką pokrętną logikę, to może wprowadźmy zakaz wyjazdu z miasta dla bezdzietnych w okresie lipiec-sierpień. Wtedy ty będziesz miał tani czerwiec i wrzesień, a dzieciaci tani lipiec-sierpień. Wszyscy zadowoleni xD
  • Odpowiedz