Wpis z mikrobloga

Zawsze się mówi, że to jesień jest depresyjna, bo niby szaro i cośtam cośtam. A mnie właśnie to lato, te cholerne upały wprawiają w stan depresyjny. Po prostu nic mi się nie chce, nie chce mi się czytać, uprawiać sporty, grać w gry, jeść. Nie chce mi się po prostu niczego, najchętniej bym się położył i obudził w październiku. Jest po prostu okropnie, jestem apatyczny i odechciewa się wszystkiego.

#pogoda ##!$%@? #depresja
  • 6
  • Odpowiedz
@Kamenes: taką jest prawda. Przy takim skwarze nie da się pracować, odpoczywać, spać, żyć. W październiku okryjesz się kocykiem lub kurtką, a dzisiaj nawet zdjęcie gaci nie pomoże (może zaszkodzić jeśli zdejmiesz je np w zakładzie pracy).
  • Odpowiedz
@Kamenes: ja to widzę na wykresie ilości kroków. Kwiecień/maj/wrzesień/październik od #!$%@?. Spacery, rowery itd. Ukrop lipcowy i zamiast łapać witaminę d to siedzę w domu w klimatyzacji i patrzę jak świat płonie.
  • Odpowiedz