Wpis z mikrobloga

@Zly_On:

Moja realizacja obecnie przeciąga się trzeci miesiąc (robota do skończenia w solidne 4/5 dni) ponieważ pan inwestor dnia nr 1 zaczął wymyślać z konstrukcją. Drugiego dnia z materiałem. Trzeciego dnia z pieniędzmi. I po tym ostatnim, narzędzia poszły do samochodu i tak sobie odbijamy piłeczkę trzy miesiące.


Wiesz możemy sobie gdybać tylko jak to wyglądało. Na moje oko to jak pisałem wcześniej to wziął po taniości ziutka co mu zrobi generalkę w mieszkaniu na flipa i On sobie łapie fuchy na boku no bo czemu
  • Odpowiedz
A jakby nie robił na wynajem tylko dla siebie, i musiał przez tą obsuwę kilka miesiecy dłużej płacić landlordowi za wynajem swojego poprzedniego mieszkania to dalej by była beka?


@caius_cosades: To by miał twardy dowód utraconych korzyści i śmiało mógłby iść z tym do sądu.

Tutaj koleś chce hajs m.in. za to że musiał płacić coś co i tak musi płacić jako właściciel mieszkania (czynsz, jakaś część rachunków) oraz to
  • Odpowiedz
dochodzenie nieistniejących korzyści z najmu czy z tego tytułu że musiał płacić rachunki za mieszkanie jest co najmniej nierozsądne i żaden sąd mu tego nie klepnie


@Dueil_angoisseus: xD
  • Odpowiedz