Wpis z mikrobloga

Minął pierwszy miesiąc żyćka w Łodzi. Wiedziałam, że będzie spoko, bo od dawna przeprowadzkę planowałam, ale luuuuudzie, nie sądziłam, że będzie zajebiście. Wcześniej siedziałam jakieś 10 lat we Wro i wiecie co? Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo mnie Wrocław zmęczył. Jak mi tutaj głowa odpoczywa. Powietrze ze mnie zeszło. Urywam każdą wolną chwilę, żeby wyskoczyć gdziekolwiek i cokolwiek odkryć, zobaczyć, wykorzystać ciepły czas.
We Wrocku w weekend zaszywałam się w mieszkaniu, wychodzić się nie chciało, bo tłumy wszędzie, a tutaj oczywiście, kręci się dużo osób, ale zdecydowanie mniejszy tłok.
Ludzie w ogóle jacyś mniej spięci, nawet stare baby nie #!$%@?ą, stoją sobie w długich kolejkach na bazarze, zagadają, zażartują.
To totalne miasto kontrastów, a ja uwielbiam taki klimat. Jak tylko wspominałam o przeprowadzce, to ciągle słyszałam "po co? dlaczego? Urwą Ci głowę, jest biednie, szaro i ponuro". To miasto żyje po swojemu i pięknieje.

#lodz
linca_pau - Minął pierwszy miesiąc żyćka w Łodzi. Wiedziałam, że będzie spoko, bo od ...

źródło: PXL_20240430_124032598~3

Pobierz
  • 107
  • Odpowiedz