Wpis z mikrobloga

Doznałem olśnienia i rozkminiłem jak to jest, że mimo kompletnego, niewyobrażalnego już absurdu cenowego na rynku nieruchomości w Polsce cyniczni psychopaci wzrostowicze dalej promują wzrosty betonowego złota.

Chodzi o to, żeby dumnie, z wypiętą klatą pokazać, że ich stać. Kupienie czegoś drogiego, przewartościowanego daje im poczucie prestiżu i fajności. Im bardziej ich wyroochali na cenie i im bardziej to jest napompowane tym bardziej im to daje to poczucie, nawet za cenę normalności i poświęcenia zdrowego rozsądku. Im droższe tym lepsze.

#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #koalicjadeweloperska #kredythipoteczny
  • 9
  • Odpowiedz
@#!$%@?: Wypłakuje, bo powinno już dawno piertolnąć, już było przewartościowane wiele lat temu. Wszystko na to wskazuje, choć przy takim silnym sentymencie, wręcz sekciarstwie nieruchów to nie mam 100 procent pewności, tylko tak 89.

Nigdzie nie ma takiej szajby na betonowe złoto jak u polaków.
  • Odpowiedz
@MakiawelicznyAltruista: To moze nie byc olsnienie, tylko blad poznawczy. Poza jakas waska grupka wzrostowiczow mam wrazenie, ze wiekszosc z nich nie chce zeby ceny rosly, a przynamniej nie w takim tempie. Mam to samo. Dosypywanie kasy i takie wzrosty sa chore, ale nie wierze w spadki, a na pewno nie takie, na ktore warto czekac, zeby kupic pierwsze mieszkanie.
  • Odpowiedz
@MakiawelicznyAltruista: ja już coś podobnego (nie to samo ale coś podobnego) od 4 lat widzę we wszystkich socjal mediach. Rzadko kiedy chodzi o cenę przedmiotu, sam przedmiot, jakiś prestiż, ilość włożonego wysiłku czy inne takie rzeczy. Chodzi o nonszalancję w #!$%@? pieniędzy. Opłacanie dużego rachunku kartą bez martwienia się, czy ta suma jest na koncie to symptom pewności siebie według digitariatu (prawdziwy termin socjologiczny)
  • Odpowiedz
@lami: Dokładnie.... Ja jestem "wzrostowiczką", bo uważam, że ceny mieszkań będą rosły... Ale czy mnie to cieszy? Absolutnie nie. Czy uważam że to coś dobrego, bo mam już własne mieszkanie które razem z tymi wzrostami cen również zyskuje na wartości? Nie, wręcz przeciwnie - uważam że to jest skrajnie patologiczna i szkodliwa społecznie sytuacja z którą rząd powinien walczyć, a niestety podejmuje działania dokładnie odwrotne...

Ale też bycie "spadkowiczem" w
  • Odpowiedz