Wpis z mikrobloga

Dlaczego państwa drukują kasę na potęgę? Przecież utrzymują się z podatków, czyż nie?

A może właśnie nie, może właśnie jest tak jak rzekł prezydent Argentyny o historii swojego kraju.

"Kiedy rozpoczęto projekty kolektywistyczne, zaczęto przejadać oszczędności, kiedy one się skończyły, zaczęto podnosić podatki, kiedy i to nie wystarczyło, zaczęto drukować pieniądze".

W sumie: czy ktoś z was się kiedyś zastanawiał jak kosztowna jest iluzja państwa opiekuńczego? Bo wychodzi na to, że cholernie kosztowna. Skoro nawet podatki nie wystarczą do działania tego raka.

Do wszystkiego co państwowe; trudno się dostać, państwa zmurszałe pozwalają na inwazję z innych kontynentów, dzieci się nie rodzą żeby to podtrzymać, mieszkania i inne towary pierwszej potrzeby rosną na potęgę, co tu się dzieje, i nikogo to nie rusza? Nie mogę tego zrozumieć.
https://wtfhappenedin1971.com/

#komunizm #faszyzm #filozofia #matematyka #gruparatowaniapoziomu #bitcoin #4konserwy #neuropa #kapitalizm #antykapitalizm
pyroxar - Dlaczego państwa drukują kasę na potęgę? Przecież utrzymują się z podatków,...

źródło: XRP-ma-problemy-cena-Bitcoina-przebija-100-tys.-zl

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@pyroxar: czemu rządy drukują pieniądze na potęgę? Bo mogą ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jest to "niezauważalny" podatek nakładany na obywateli (większość nie rozumie skąd się bierze inflacja), więc drukują. Każdy dodatkowy podatek jest widoczny, chociaż może nie dotyczyć obywateli bezpośrednio. A dodruk pieniądza? Drukują, płacą nim obywatelom, a że nie ma pokrycia w usługach i towarach - trudno.
  • Odpowiedz
W sumie: czy ktoś z was się kiedyś zastanawiał jak kosztowna jest iluzja państwa opiekuńczego? Bo wychodzi na to, że cholernie kosztowna. Skoro nawet podatki nie wystarczą do działania tego raka.


@pyroxar: W państwie liberalnym oczywiście, że nie wystarczą, bo pełnią one inna funkcję od idei państw opiekuńczego. W wizji państwa opiekuńczego podatki będą przede wszystkim odprowadzane od najbogatszych i od korporacji i następnie redystrybuowane. Co więcej zakładając dalszą zabawę w kapitalizm i wolny ryneczek dadzą szansę na powstanie konkurencji, bo skumulowany kapitał przestanie się rozrastać.

Z kolei w państwie liberalnym podatki płacą zwykli ludzie i celem ich opodatkowania jest ograniczenie możliwości rozrostwu potencjalnej konkurencji dla kapitału, kontrola jednostki dokonywana przez spojone z kapitałem państwo za pomocą korporacyjnej technologii i sprowadzenie jednostki do roli pracownika, który de facto wegetuje. Żyje po to, żeby oddać na czynszojada a resztę na konsumpcję śmieciojedzenia, śmieciotreści itd, a na końcu tabletki
  • Odpowiedz
  • 1
@v-tec: w mojej hipotezie chodzi o to, że państwo jest tak rozdmuchane, że nawet z wysokich podatków nie da się go utrzymać, dlatego jest powodowana inflacja, podatki w takim systemie, bez wartości, mają charakter kreowania popytu na pieniądze rządu centralnego.
  • Odpowiedz
zy ten liberalizm jest teraz z tobą w pokoju?


@pyroxar: A czy Ciebie nie dotknęła czasem niewidzialna ręka? Jeśli tak to natychmiastowa wizyta u dermatologa jest konieczna.

Gościu, podatki, inflacja, zniesienie po kolei kolejnych praw i korupcja, mamy faszyzm w całej
  • Odpowiedz
nie, opisuje faszyzm. Przepisy, regulacje, podatki, wydatki rządu centralnego, rządowy pieniądz, to nie jest ani kapitalizm ani liberalizm.


@pyroxar: Nie. To nie jest kapitalizm. Kapitalista by nigdy nie wpadł, żeby lobbować korzystne dla siebie regulacje. On tylko chce, żeby mu kłód pod nogi nie rzucali. A korzystne regulacje jak np. przepisy antymonopolowe, likwidacja dumpingu czy wspieranie wejścia na rynek oligopolistyczny to urojenia lewaków. Jak ponad 10 lat temu Play wchodził
  • Odpowiedz