Wpis z mikrobloga

Przyjmijmy, że postanawiam pierwszy raz zagadać do jakiejś laski, którą znam tylko z widzenia, a wiem że na mnie leci. Jest zaskoczona i wręcz spłoszona. Czy wysoce prawdopodobne jest, że taka laska w otoczce tego całego stresu może powiedzieć z automatu, że ma chłopaka nawet jeśli go nie ma? Czy w pewnym sensie jest to na tyle wygodna odpowiedź, żeby zamknąć szybko dyskusję? Co o tym sądzicie? Kiedyś wiele filmików na yt oglądałem z podejścia do dziewczyn i jednak tego typu tekst okazywał się być tylko wymówką, a rozmowa kwitła w najlepsze. Pytanie z mojej strony: opłaca się w takim przypadku drążyć i być nachalnym? :)

#rozowepaski #niebieskiepaski #szaramyszkadlaanonka #podrywajzwykopem #tinder #logikarozowychpaskow #psychologia
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Blackol12: Jeśli na Ciebie leci, to mało prawdopodobne, żeby powiedziała, że jest zajęta (jeśli naprawdę nie jest). Dziewczyny nie są często zagadywane i na taki wyrachowany sposób zlania absztyfikanta wpadnie raczej tylko taka, która regularnie bywa w Złotych Tarasach w Warszawie i tym samym często do niej podchodzą chłopcy
  • Odpowiedz
Przyjmijmy, że postanawiam pierwszy raz zagadać do jakiejś laski, którą znam tylko z widzenia, a wiem że na mnie leci. Jest zaskoczona i wręcz spłoszona. Czy wysoce prawdopodobne jest, że taka laska w otoczce tego całego stresu może powiedzieć z automatu, że ma chłopaka nawet jeśli go nie ma?


@Blackol12: Tak. To zdarza się nawet bardzo często, bo uwagę przeciętna dziewczyna kiedy do niej podchodzisz też się stresuje lub nawet
  • Odpowiedz