Wpis z mikrobloga

Cześć,

Sprzedajemy dom i trochę się spinam z moją różową bo ona chce skorzystać z usług pośrednika, a ja jestem temu przeciwny, bo nie widzę żadnych korzyści z tego płynących, a zapłacenia 1-2% transakcji (13-26k) wydaje mi się całkowicie nieadekwatne. Bo co taki pośrednik może mi zaoferować jako sprzedającemu? Ogłoszenia sam sobie wystawię razem z "promowaniem" (co ciekawe, mnóstwo pośredników dzwoni i oferując swoje usługi, i nie specjalnie potrafią mi powiedzieć co mogą dla mnie w ogóle zrobić). Pomogą w pisaniu umowy przedwstępnej? Po mimo tego, że kończyłem prawo, to umowa przedwstępna będzie spisana u notariusza i nawet jestem gotowy za nią zapłacić. Zleci wycenę? Spoko moja różowa jest rzeczoznawcą (fakt nie wycenia domków czy mieszań tylko komercje- fabryki, magazyny, instalacje etc). Pośrednik zrobi profesjonalne zdjęcia? No spoko, ale kupujący i tak musi przyjść i zobaczyć sam, przecież nie kupi mieszkania jak spodnie w sklepie internetowym - zwrotów nie ma.

Nie wiem jak pracują pośrednicy w nieruchomościach, ale jeśli mają klienta, który szuka jakiegoś rodzaju nieruchomości no to chyba nie polegają wyłącznie na swojej bazie, tylko właśnie przeglądają ogłoszenia i mogą mu zaoferować, że coś znaleźli wtedy jest to dla mnie zrozumiałe, że się za ten czas płaci.

Jak uważacie? Czy sprzedając nieruchomość korzystalibyście z usług pośrednika? Czego od niego byście oczekiwali? Czy kupujące wolelibyście kupować bezpośrednio czy z pośrednikiem?

Pierwsze mieszkanie kupiliśmy bezpośrednio, sprzedaliśmy je bezpośrednio, działkę kupiliśmy bezpośrednio. Nie widzę żadnej korzyści z zatrudnienia takiej osoby. Jesteśmy na miejscu, możemy zawsze dom pokazać. Jak ktoś chce jakiegoś eksperta przyprowadzić to spoko, zapraszam. Nie rozumiem tego zbytnio.

#nieruchomosci #dom #mieszkanie
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hajo86 tata kiedyś sprzedawał niewielki domek po dziadku. Biuro samo zaproponowało swoje usługi. Zgodził się na pośrednictwo. ROK wisiało na ich stronie ogłoszenia o podobnym wyglądzie co ja wystawiłem na olx. Nie sprzedał. Umowa z biurem się skończyła i tydzień później był już jakiś chętny i dom poszedł...
  • Odpowiedz
@Hajo86: po prostu pośrednicy biorą za dużo kasy w stosunku do pracy jaką wykonują. To co robią jest warte może 3-5k, więc bardziej 0.5% wartości nieruchomości. Jakby tyle to kosztowało to sam bym skorzystał
  • Odpowiedz
@Hajo86: Jedyne uzasadnienie pośrednika to jak jesteś gdzieś hen za granicą i nie ma kto klientów wpuszczać i oprowadzać. Każdy inny przypadek -> sprzedawaj sam.
  • Odpowiedz
@Hajo86: Ja nie widzę ostatecznie problemu. Powiedz pośrednikowi, że nie podpiszesz z nim umowy na wyłącznośc, ale jak chce zaproponować potencjalnemu klientowi twoje mieszkanie za kwotę, która cię interesuje i wynegocjuje u kupującego taką, żeby starczyło na jego prowizję to proszę bardzo. Ty i tak dostaniesz tyle ile chcesz. Aby tylko pijawa sobie nie rościła praw do wyłącznego sprzedawania twojego domu ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
Jak uważacie? Czy sprzedając nieruchomość korzystalibyście z usług pośrednika? Czego od niego byście oczekiwali? Czy kupujące wolelibyście kupować bezpośrednio czy z pośrednikiem?


@Hajo86: Zależy czego oczekujesz. Jeśli ogarniesz protokoły przekazania, umowę notarialną (i rezerwacyjną jeśli zakup jest kredytowany przez kupujacego), ogłoszenia, realną wycenę, spotkania z klientami i nie chcesz płacic prowizji od kwoty mieszkania. Sprzedawaj sam.

Dobry pośrednik poza samą sprzedażą, nie będzie brał kwot od kupującego, ogarnie ci to
  • Odpowiedz
  • 0
@Ranger: Podpisanie umowy u notariusza zupełnie inaczej wpływa na obie strony. Ja wiem, że zebrałem wszystkie kwity żeby bezproblemowo nieruchomość zbyć, a kupujący nie nadzieje się na prawnego bubla.

Sprzedając mieszkanie trawił nam się nieuczciwy kupujący. Wieśniak zwyczajnie nie miał kasy i myślał, że nas okręci, ale mu się nie udało.

Tak kupowaliśmy działkę. Kwota jaką zapłaciliśmy za umowę przedwstępną pomniejszyła koszt umowy przyrzeczonej. Nie widzę minusów takiego rozwiązania.
  • Odpowiedz
@Hajo86: jedyne co może dla ciebie zrobić pośrednik, to ogarnąć pokazywanie tego mieszkania / domu kiedy ciebie nie ma na miejscu, bo np. mieszkasz w innym mieście. Jak i tak tam siedzisz to nie ma to sensu
  • Odpowiedz
@Hajo86:

swoje usługi, i nie specjalnie

Po mimo tego

kończyłem prawo


Kończyłeś to ty edukację na trzeciej klasie podstawówki, co najwyżej. Ale jak widać wykopki wszystko wciągną, ważne żeby temat był po ich myśli. XD
  • Odpowiedz
Podpisanie umowy u notariusza zupełnie inaczej wpływa na obie strony


@Hajo86: no nie wiem, jak dla mnie to odpowiednio wysoki zadatek wpływa lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Hajo86: Nigdy w życiu nie wziąłbym pasożyta, bo do czego? Tj. napisałeś ogłoszenie wystawić na olx i otodom potrafisz sam; jakikolwiek papierek to masz wzory w google; wycenę to można zamówić za groszowe sprawy w porównaniu ile pasożyt będzie chciał; umówić się z ludźmi to nie problem bo umawiasz ich tak jak tobie pasuje i tak przyjadą. Najgorsze że dasz w ogłoszeniu że ogłoszenie prywatne i żeby śmietniki nie dzwoniły
  • Odpowiedz
@Hajo86: dla mnie największy zysk z usług pośrednika wynikał z faktu, że dałem mu klucze i sam umawiał i spotykał się z zainteresowanymi. Dodatkowo pośrednik był handlowcem, ja jestem inżynierem. Wyglądam jak bezdomny i jestem skupiony na rozwiązywaniu problemów. On wygląda jak milion dolarów, ma bajerę i potrafi nawinąć makaron na uszy. To czego nie udało mi się zrobić w rok on ogarnął w 2 miesiące. Straciłem de facto 12
  • Odpowiedz
@Hajo86: pośrednicy są przydatni dla Polaków, którzy wyjechali za granicę, obcokrajowców co się rozmyślili i jednak chcą kupić dom w Hiszpanii albo dla twojej babci, która sprzedaje mieszkanie, bo przeprowadza się do domu opieki. Wszystkie inne grupy korzystające z ich usług albo mają za dużo kasy i nie chcą się zanadto denerwować (co całkowicie rozumiem) albo są niedorajdami.

Pośrednictwo to usługa premium, a z jakiegoś powodu Polacy traktują ją jako
  • Odpowiedz
@Hajo86: Dogadaj sie z ziomkiem jakims znajdz sam kupca podstaw ziomka jako posrednika zaplac mu te procenty a koniec koncow daj flaszke w podziece i miej ten hajsik na czarna godzine, jak stara tak bardzo chce sie go pozbyc to sie pozbedzie a Ty kilkanascie kola poduszki finansowej se zostawisz i kiedys moze jej tym uratujesz dupe. Elo.
  • Odpowiedz
@Hajo86: z własnego doświadczenia Ci podpowiem, że jak jesteś w tym domu/masz go blisko itd. to tylko i wyłącznie sam! :) Chyba, że masz do niego 300km i nie masz jak go pokazywać to pośrednik tylko i wyłącznie wtedy ma sens
  • Odpowiedz
  • 0
@AjKenFlaj: No właśnie sęk w tym, że my w tym domu cały czas mieszkamy. Przynajmniej do połowy sierpnia, bo dopiero od sierpnia mamy nowe mieszkanie. Po przeprowadzce będziemy mieli ok 10km, a kolejką 15 minut.
  • Odpowiedz
@Hajo86: albo nie kończyłeś prawa albo potrzebujesz pośrednika 🤣 za 10zl blikiem powiem Ci dlaczego i jak możesz zrobić gigantyczny błąd bazując na Twoim opisie transakcji
  • Odpowiedz