Wpis z mikrobloga

Hehehe, byliśmy w piątek razem z kolegą po raz pierwszy na praktykach w przedszkolu. Było bardzo fajnie, dzieciaczki nawet nas polubiły. Jedna dziewczynka chyba za bardzo, podczas zabawy na kręcącym się kółko stwierdziła: "Chyba wpadłam studentom w oko", skisłem XD.

Czas mijał, zabawom nie bylo końca, aż musieliśmy wrócić do domku. NAJLEPSZE DOPIERO NAS SPOTKAŁO, ta dziewczynka od wpadania w oko była odbierana przez babcię i babcia zapytała się nas który to taki.

Pierwszy dzień w przedszkolu i już oskarżyli nas o pedofilię, #!$%@?, tzn. mój ziomeczek bardziej winny bo on pomagał ubierać się tej dziewczynce, ale i tak czuje się współwinny.

#truestory #coolstory #heheszki #gorzkiezale #studbaza
  • 20
@kendrickperkins: Przyda się ;) Teraz tylko dyplomowe lekcje prowadzę, które muszą być najbardziej doszlifowane. A jeszcze zapytam, bo widzę, że u was inne jest nazewnictwo tych praktyk. Co oznaczają dokładnie pedagogiczne? Bo my na 2. roku robiliśmy 30h tzw. obserwacyjnych, gdzie patrzyliśmy jak nauczyciel prowadzi zajęcia i robiliśmy notatki + zadania. A u was?
@anoption: W szkole podstawowej obserwujemy pracę pedagoga szkolnego (też się właśnie zdzwiłem, bo przecież oni lekcji nie prowadzą) i pani ogólnie ma nam tłumaczyć wszystkie zasady i też ma dawać jakieś zadania. W przedszkolu to wiadomo, obserwacja, ale też czynny udział w zajęciach z nimi czy np. opieka na placu zabaw. Także bardziej od strony metod pedagogicznych, we wrześniu już te 60h na które przewidziana jest początkowa obserwacja a potem prowadzenie
@kendrickperkins: Ale jak dalej niby macie obserwować? Wyrobiliście godziny na obserwacje, więc zaczynacie prowadzić, bo tu też godziny musicie wyrobić. Zresztą trochę zejdzie na zrobienie tych 30h/semestr, gdzie w podstawówce tak dużo angielskiego w tygodniu też nie ma.