Wpis z mikrobloga

@anoption: Przez agencje Transline Group (mniejsza o jej reputacje, bo opinie są podzielone, ale byłem w takiej agencji gdzie ludzie narzekali i się okazało, że gówno prawda), podobno w magazynie potrzebują ok. 1k ludzi do pracy więc się załapaliśmy ;)
@sorek: Ja właśnie się boję tego typu rzeczy. Rok temu miałem jechać do Holandii przez agencję, ale zrezygnowałem, bo właśnie opinie były złe (wiem, że mogło się okazać w zupełności inaczej, ale wolałem nie ryzykować wykładania całkiem sporej jak dla mnie ilości kasy na start).

Robotę załatwiliście z Polski czy jak?
@anoption: Tak, z Polski. Ja właśnie też pojechałem przez agencj, ktorej opinie był słabe - ale nie żałuje, nauczyło mnie to dużo i nie bałbym się ponownie. Dużo ludzi piszących opinie to jacyś skrzywdzeni idioci niestety ;) Taki zapije, nie przyjdzie do roboty pare razy, wyjebią go i wielkie płacze - wiem bo byłem - coż poradzić ;)
@sorek: Hmm, w sumie faktycznie, że sporo takich Januszów i Seb pewnie jedzie i potem zdziwienie, że w pracy obowiązują zasady.

Mieliście jakieś rozmowy przez telefon czy tylko maile na przykład?