Wpis z mikrobloga

Nie prowadziłem zeszytu do religii, nie chodziłem na religie, a jak chodziłem to czytałem pisma o gierkach, odrabiałem lekcje albo śmieszkowałem z kolegami, raz zostałem oskarżony o wypędzanie Jezusa bo udając że kicham zdmuchnąłem świece którą katechetka zapalała na początku każdej lekcji religii. W liceum z religii byłem nie klasyfikowany. Za każdym razem kłamałem na spowiedzi, nie odmawiałem zadanej pokuty i chodziłem po opłatek żeby mama widziała jaki ze mnie dobry katolik #oswiadczenie #bekazkatoli
  • 1
  • Odpowiedz
@SEGATASANSHIRO: na mnie raz ksiądz wydarł mordę na pół kościoła jak szedłem po opłatek, bo stanąłem, jak to powiedział- "za daleko od niego", innym razem jak szedłem przyjąć pana jezuska do ryja, to ksiądz się na mnie dziwnie spojrzał i twardo trzymał opłatek w swojej pedofilskiej łapie i nie chciał go puścić jak chciałem wziąć go do gęby, nie mam pojęcia o co mu chodziło. potym już nie chodziłem po
  • Odpowiedz