Wpis z mikrobloga

Co mnie ostatnio bardzo drażni w internecie to to, jak ciężko znaleźć informację, której się szuka albo odpowiedzi na zadane pytanie. Gdy chcesz dowiedzieć się ile gotować kaszę bulgur, to najpierw musisz przeczytać całe dwa akapity o jej pochodzeniu i odżywczych właściwościach. Na jutubie po trzech wynikach są już jakieś proponowane filmy w ogóle niezwiązane z interesującym cię tematem. Podobnie w googlach, jakość wyników zdecydowanie się pogorszyła. Nie inaczej jest, gdy zadasz pytanie na wykopie albo fejsbuku. Mało kto rzeczowo ci odpowie, za to od razu możesz się spodziewać jakichś wykwitów od błaznów, którzy myślą, że są śmieszni, jakieś dygresje z dupy, przygłupie żarty. Ma się wrażenie, że rozmawiasz z jakimiś ułomami. Ale zachodzę w głowę, czemu ludzie tracą czas na produkowanie takich śmieciowych odpowiedzi. Dla jakiego dobra?

#zalesie #internet #pytanie
  • 6
  • Odpowiedz