Wpis z mikrobloga

Ludzie, którzy wypuszczają koty z domu luzem powinni płacić kary. Nie dość, że ciągle znajduję martwe ptaki w ogrodzie to jeszcze srają mi te koty do piaskownicy dziecka. Nie zdziwcie się jak kiedyś taki kot wam do domu nie wróci, bo sama jak takiego zobaczę u siebie w ogrodzie to na kopach wyleci. Mam gniazdo ptaków w ogrodzie, jeśli w tym roku znowu kot zje pisklaki to rozważę jakąś trutkę na te szkodniki. Ptaki > koty.
#koty #zwierzeta #przemyslenia
  • 52
  • Odpowiedz
@Howea
naprawiliśmy gniazdo, włożyliśmy go tam, rodzice zaraz do niego przylecieli jak tylko zobaczyli, że go tam daliśmy.

Dobra choć masę pisklaków, podlotów, gryzoni itp odchowalem to ornitologiem to ja nie jestem, bo na doktoracie zajmuje się akurat wilkami, ale tu zaczyna mi już zabawa mocno śmierdzieć.
  • Odpowiedz
@Howea: Nie rozumiem, jak można kochać jedne zwierzęta i nienawidzić innych, a w szczególności karać je za zachowanie ich właścicieli. W naturze kota jest polowanie i powinnaś kopać właściciela, a nie kota. Tak samo nie rozumiem jak niektórzy kociarze nienawidzą psów albo odwrotnie. Albo ludzie nie lubią psów, bo srają. No srają, bo mają dupę, a wyprowadzający powinien posprzątać. To świadczy o kulturze właściciela, a nie zwierzaka.
  • Odpowiedz
  • 0
@ruda_stuleja Co zaczyna śmierdzieć? Rodzice cały czas obserwowali tego pisklaka i do niego podlatywali nawet jak leżał na ziemi. Dlatego się zorientowaliśmy, że może jeszcze jakiś jest i zaczęliśmy go szukać. Bez powodu by tam nie latali. Przełożyliśmy go do gniazda i chwilę potem rodzice przylecieli. Musieli cały czas obserwować co robimy, bo to był moment jak się pojawili i polecieli od razu do gniazda, a nie tam gdzie wcześniej leżał.
  • Odpowiedz
@Howea
Nono. Co to były za ptaki? Gniazdo naprawić jak to nie gołąb to trzeba chyba na szydełku pleść żeby się jakiś ptak na to nabrał. A ile to ja młodych podlotów obserwowałem nawet przez kilka dni i rodzice je miały w dupie mimo że jeszcze wzlecieć wyżej jak pół metra nie potrafiły.

Też nie lubię wychodzących kotów, ale po co zmyślać historyjki? Wystarczy trochę suchych danych naukowych i nie trzeba
  • Odpowiedz
  • 0
@ruda_stuleja Zmyślać? Nawet chyba mam z tego filmik nagrany, ale nie będę przecież jakiemuś randomowi z internetu nic udowadniać. Gniazdo po prostu spadło z gałęzi, mąż zrobił stelaż z drewna i je umieścił na tym stelażu, żeby się stabilnie trzymało. A ptaki to nie wiem do końca, myśleliśmy, że to szpaki, ale nie wiem czy one robią gniazda na drzewach. Czarne w każdym bądź razie.
  • Odpowiedz
@Howea: Ta dyskusja zawsze tak samo wygląda. Albo jakieś gadanie, że ptaki są gorsze albo jakieś dowody do natury, że bez nich to będą szczury, że kontrolują populacje ptaków itd, a prawda taka, że dachowce to obce i inwazyjne zwierzęta, ściągnięte i utrzymywane przez ludzi (bo kto widział rysia ostatnio? ;)). To jest walka nie do wygrania. Taka dawka chłopskiego rozumu... A koty średnio interesują się silnymi ptakami, a takimi
  • Odpowiedz
bez przerwy ptaki gniazdują, przede wszystkim kosy


@ja_nie_lubie: u mnie kosy to potrafią sobie skakać kilka metrów obok leżącego kota i podobnie nic sobie nie robią z przechodzących metr obok ludzi. Jak z jakiegoś równoległego wymiaru, chociaż widać, że się przyglądają momentami. Na tyle dobrze się zbierają do lotu, że koty nie mają żadnych szans. Podobnie kwiczoły jak zobaczą, że kot podchodzi się przyjrzeć, co właśnie wyjada owoce, to te
  • Odpowiedz
@Howea
Wiesz mnie tam też to mało interesuje tak po prawdzie bo dla mnie też jesteś randomem z internetu. Po prostu opierając się o moje doświadczenie nie wierzę w tą historię.
Tyle. Nie musisz się bronić. Jak to prawda to fajnie, jak to zarzutka to też fajnie. Świat tak czy owak będzie się kręcił dalej.
  • Odpowiedz