Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci

W budowie jest obecnie 823,4 tys lokali mieszkalnych, statystyki na koniec maja 2024 roku. Jakby wszystkie te mieszkania weszły na rynek, a w każdym z nich zamieszkają średnio dwie osoby to swoje miejsce zamieszkania znajdzie prawie 1.7 mln ludzi (to tyle ile ludność Warszawy). To wszystko się dzieje przy spadającej liczbie ludności naszego kraju.

https://forsal.pl/nieruchomosci/mieszkania/artykuly/9532542,mieszkania-w-budowie-ile-ich-jest-dane-gus.html
  • 33
  • Odpowiedz
@zeszyt-w-kratke: Cały czas ten sam wpis widzę o tym, że liczba ludności spada, a nikt nie zauważył, że są ogromne migracje wewnętrze. Wszystko się wyludnia na rzecz wielkiej 5 polskich miast.
  • Odpowiedz
jakby te wszystkie mieszkania weszły na rynek, to by dalej brakowało 2 miliony mieszkań


@Defined: ahhhh tak przepraszam, masz rację oczywiście, zapomniałem że w Polsce mieszkania buduje się w celach inwestycyjnych a nie mieszkalnych więc w tych mieszkaniach zamieszka zapewne średnio 0 osób.
  • Odpowiedz
@Dzieciok: Oczywiście, że tak. Mieszkania są ale tam gdzie nikt nie chce mieszkać. W małych, peryferyjnych miastach, w starszych 4 pietrowych blokach w jednej klatce potrafi być kilka pustych mieszkań, które stoją tak latami. Ludzie próbują to sprzedawać kilka lat i nawet po znacznym obniżeniu oczekiwań cenowych maja problem z pozbyciem się takiego lokum.
  • Odpowiedz
@zeszyt-w-kratke: Teraz pytanie czy chodzi tylko o mieszkania czy domy jednorodzinne też są tu uwzględnione? Jeśli są tylko mieszkania to można założyć że średnia 2 osoby może być za duża. Najlepiej sprzedają się jak najmniejsze klitki i takie też budują deweloperzy.
Nie zmienia to faktu, że to dużo. Może czas wychodzić z kawalerek na wynajem? Tylko w co tą kasę zainwestować?
  • Odpowiedz
@ryfke: Tylko tyle? 60k w ciągu nastęnych ponad 10 lat?

MIło się patrzy na Łódź która jest już ma nadwyżkę mieszkań XD, kto to będzie kupował?
  • Odpowiedz
@Mosimir: Młodzi mogą walić drzwiami i oknami do Warszawy ale nic nie pomoże na fakt że po wojnie ludzie się sprowadzili do odbudowywanej Warszawy i zaczeły im się rodzić dzieci. Teraz te "dzieci" z lat 50-tych mają ponad 70 lat i zaczną na masową skalę wymierać właśnie w najblizszym dziesięcioleciu.
  • Odpowiedz
Jakby wszystkie te mieszkania weszły na rynek, a w każdym z nich zamieszkają średnio dwie osoby to swoje miejsce zamieszkania znajdzie prawie 1.7 mln ludzi


@zeszyt-w-kratke: pytanie jeszcze co to za mieszkania, bo prawdopodobnie w połowie z nich to nawet sam pies mieszkać komfortowo by nie mógł ze względu na za mały metraż albo kijowe położenie/nasłonecznienie. Tak więc założenie że w każdym mogą mieszkać dwie osoby jest bardzo optymistyczne.
Ale
  • Odpowiedz
Cały czas ten sam wpis widzę o tym, że liczba ludności spada, a nikt nie zauważył, że są ogromne migracje wewnętrze. Wszystko się wyludnia na rzecz wielkiej 5 polskich miast.


@Dzieciok: tak się mówi od 30 lat, ale w twardych danych tego nie widać. Oczywiście jest spora liczba napływowych imigrantów z ukrainy/kaukazu, których w meldunkach nie widać, ale oni raczej (poza wyjątkami) nie są klientami na zakup/wynajem świeżych mieszkań. Wynajmują
  • Odpowiedz
Tylko że młodzi ludzie masowo #!$%@?ą ze wsi do dużych miast.


@revente: młodzi ludzie się powoli kończą w tym kraju..... W latach '80 rodziło ich się po 600-700tys w rok. W latach '00 po 300tys..., a obecnie to już w ogóle nie warto wspomnieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz