Wpis z mikrobloga

317 783 + 358 = 318 141

Pilica 330 to najlepszy ultramaraton dla początkujących, change my mind. A tak serio.
Polecam wszystkim, zarówno początkującym którzy chcą pojechać pierwszy raz(limit czasu 60 godzin!), jak i tym którzy potraktują go jako rozgrzewka.
Trasa idealna pod Gravela/MTB, ja akurat śmignąłem na swoim youngtimerze na kołach 26. Dużo atrakcji na trasie, możliwość startu na elektryku.

Miejsce 7/70, jestem bardziej niż zadowolony bo przede mną dojechały same konie na gravelach.
Więcej o maratonie na https://dzikieprzygody.com, polecam gorąco bo organizator robi super robotę!
#rowerowyrownik #szosa #kolarstwo #gravel #ultrakolarstwo

Skrypt | Statystyki
wojtek321 - 317 783 + 358 = 318 141

Pilica 330 to najlepszy ultramaraton dla początk...

źródło: IMG20240623021926

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@Wychwalany: W zasadzie udało się bez żadnego kryzysu, poza tym że źle zjechałem i straciłem przez to 30 minut. Ale tak fizycznie było ok. Przerw nie robiłem praktycznie żadnych nie licząc przymusowych na jedynkę albo uzupełnienie wody na punktach.
  • Odpowiedz
  • 2
@Wychwalany: jeśli nie posiadasz to kup sobie pasek do pomiaru tętna i kontroluj puls, u mnie to był gamechanger bo nawet nie wiedziałem jak bardzo się spalam na starcie. Treningi w drugiej strefie(nawet jak wydaja sie bez sensu bo jezdzimy wolno), interwały i monitorowanie w trakcie jazdy. No i pilnowanie żarcia, ja na sztywno wmuszałem w siebie co pół godziny 20-30g węgli
  • Odpowiedz
@wojtek321 ostatnio pilnowalem tetno, żarcie, picie a i tak organizm powiedzial żeby zatrzymać się. Postalem 15 minut i pojechalem dalej. Dziś trafilem na film youtubera który ma dokładnie to samo i wtedy regeneruje go sok pomidorowy. Sprawdzę i szukam dalej :)

O treningu w drugiej strefie dowiedzialem się kilka dni temu, niestety jeżdżę w trzeciej i pilnuje żeby nie wejsc w czwartą.
  • Odpowiedz
  • 1
@Wychwalany: Skoro jeździsz w trzeciej to masz odpowiedź skąd u Ciebie problemy z odcięciem. Dla osoby średnio wytrenowanej dłuższy trening w niej to bankowa bomba, zresztą to co opisałeś to jest książkowy przykład. Wyznacz przede wszystkim poprawnie strefy, to co podrzucają kalkulatory czy aplikacje potrafi nie mieć wiele wspólnego z rzeczywistością. Postaraj się jeździć przynajmniej na granicy drugiej i trzeciej, to unikniesz takich sytuacji że szybko przychodzi kryzys.
  • Odpowiedz
@Wychwalany: ja wciągam właśnie soki pomidorowe w tych małych buteleczkach, do tego piwo 0% jako dobry izotonik, awaryjnie marsy pochowane w saszecie, no i regularne jedzenie :] Dnia następnego nie startuj na głodzie, ja tak ostatnio popełniłem głupi błąd i wpadłem w dziurę kaloryczną, śniadanie zjadłem o 13, i potem odcinało już do mety, bo nie było się fizycznie w stanie nadrobić deficytu.
  • Odpowiedz
bomba


@wojtek321: @Farmer_Joe bombę miałem kiedyś, gdy mało jadłem. Zastanawiam się czy teraz to nie brak potasu, piłem kilka izotoników Oshee a teraz widzę że na etykietach nie ma informacji o elektrolitach, sprzedaja kolorową słodzoną wodę jako izotonik? xD zacznę wozić swoje tabsy rozpuszczalne i sprawdze efekty
  • Odpowiedz
@Wychwalany: nieee, oszi i inne takie kolorowe to bardzo słabo działa wręcz wypłukuje więcej z organizmu, podobnie jak przesłodzone kubusie itp Fajnie wchodzą soki tarczyna te w małych szklanych buteleczkach, ewentualnie tabsy rozpuszczalne
  • Odpowiedz
  • 1
@Wychwalany: ale wiesz ze te tabsy trzeba w idealnej proporcji zmieszać z wodą, inaczej zamiast izotonika wyjdzie CI hipo albo hiper tronik? Jesteś w stanie w terenie to odmierzyć precyzyjnie?
  • Odpowiedz