Wpis z mikrobloga

justyna sobolak przemowila:

domy darmo, ale nie wsiach.... pytanie jak definiowac wies... zeby sie nie okazalo ze 30km od wawy gdzie cytuje wykopkow i kononowicza "nie ma i nie bedzie niczego" to juz dosc daleko zeby domy byly po 1zl?... a huk, niech beda 50km od Warszawy.... to jak taki dom za 1zl zrobie presjie na dom 25km od waw?... ze ten 25km od waw bedzie po 2zl? A moze za 1mln?...

Ludzie, zrozumcie ze "nieruchomosci ktorych nikt nie chce" - jesli NAPRAWDE beda za 1pln - stworza presje łancuchowa na te wasze chrzanowa po 20k/m..... bo to nie jest 0/1 ze jest bezwarotsciowe mazowsze i jak tylko mijasz tabliczke warszawa to beton jest wycenioany na poziomie zlota a conajmnije srebra...

#nieruchomosci
del855 - justyna sobolak przemowila:

domy darmo, ale nie wsiach.... pytanie jak defi...

źródło: Zrzut ekranu 2024-06-22 154602

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@del855: Oczywiście, że budowa domu ma wiele zalet i tylko 3 minusy. Powiem więcej, jeśli ktoś pracuje w centrum warszawy to lepszą opcją jest zakup nawet mieszkania w satelicie z koleją w zasięgu pieszym niż płacenie chorej kasy za paździerze po prababci na bemowie czy ursynowie, nie wspominając o bielanach i jeszcze gorszych lokalizacjach.
  • Odpowiedz
30km od wawy gdzie cytuje wykopkow i kononowicza "nie ma i nie bedzie niczego" to juz dosc daleko zeby domy byly po 1zl?


@del855: A daj Boże, żeby u mnie we wsi domy po 1 zł były ! C--j tam, 100 zł zapłacę.
  • Odpowiedz
pytanie jak definiowac wies..


@del855: W sumie tutaj można się posłużyć krajem, który już ma to za sobą, jak Japonia czy Włochy.

Domy na zadupiach w takich miejsacach szybko stają się bezwartościowe, ale przedmieścia Rzymu czy Tokio nadal kosztują sporo (może nie aż tyle, co w Polsce względem zarobków, no ale zdecydowanie nie są też
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: za 1zl to beda domy gdzies w absurdalnych zadupiach, ale nie w miastach wojewódzkich czy powiatowych. Poza tym msm takie dziwne przeczucie, ze tu sie sprowadzi miliony imigrantów za naszego zycia
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Yuri_Yslin

Mimo zdecydowanie wyższych zarobków ceny w Japonii czy Włoszech (poza ścisłym centrum głównych miast) są jak najbardziej porównywane z naszymi a przecież mogłoby być znacznie droższe- bo ich stać.... a może jednym z elementów logiki cen na tych rynkach jest fakt, że owszem - centrum odpal, poza centrum dość drogo ale to podobnie jak u nas a dlatego że alternatywy NIE TAK JAK U NAS są w symboczlincyh cenach?...

Jeśli ceny w waw będą rosnąć a na prowincji 30+ km spadać do zera to próg wejścia do życia w waw będzie rosl i miał coraz mniej sensu. Co będzie musiała takiego dać wawa, żeby opłacało się płacić za mieszkanie 30m 10x więcej niż za dom w jako takim stanie że spora działka w odległość 1h jazdy samochodem.... o.ile ta jazda będzie do czegokolwiek potrzebna.
  • Odpowiedz
Co będzie musiała takiego dać wawa, żeby opłacało się płacić za mieszkanie 30m 10x więcej niż za dom w jako takim stanie że spora działka w odległość 1h jazdy samochodem


@del855: To jest coś, co już się dzieje. Nie w takiej mocy (jeszcze) ale już teraz mieszkanie 50m^2 w średniej dzielnicy kosztuje tyle, co dom pod Wawą (i to niedaleko stacji kolejowej, a nie na zadupiu). Nigdy w historii PL tak nie było, ale mamy już wychylenie "wahadełka"... czy może być gorzej, np. dom w cenie 40m^2? może... skoro doszło do 50m^2, to może zejść jeszcze niżej.

To absurdalne jak się nad tym zastanowisz, ale tak jest... chociaż równe dobrze możemy mieć teraz aberrację "pobekową" a sytuacja może wrócić do normy w kolejnych latach. Nie wiem,
  • Odpowiedz
  • 0
To jest coś, co już się dzieje. Nie w takiej mocy (jeszcze) ale już teraz mieszkanie 50m^2 w średniej dzielnicy kosztuje tyle, co dom pod Wawą (i to niedaleko stacji kolejowej, a nie na zadupiu). Nigdy w historii PL tak nie było, ale mamy już wychylenie "wahadełka"... czy może być gorzej, np. dom w cenie 40m^2? może... skoro doszło do 50m^2, to może zejść jeszcze niżej.


To absurdalne jak się nad tym zastanowisz, ale tak jest... chociaż równe dobrze możemy mieć teraz aberrację "pobekową" a sytuacja może wrócić do normy w kolejnych latach. Nie wiem, ale...


No wlasnie "problem" jest w tym ze sie nie dzieje, poniewaz mieszkania stracily wartosc uzytkowa, a raczje ta wartosc zostala zdominowana przez wartosc inwestycyjna. A i z tym jest probelm. Bo jesli kupie mieszkania na najem to znaczy ze wyciagam z niego zdecydowanie mniej niz z glupich obligacji. A to znaczy ze sens inwestycyjne istnieje TYLKO dla wzrostu wartosci. Patowa sytuacja.

My
  • Odpowiedz
a autonomiczna jazda to malo? Prace zaczynasz juz w samochodzie, lub sobie kimasz, lub zjamuejsz sie swoimi sprawami, samochod cie podrzuca pod same drzwi biurowca a potem wraca do domu lub jedzie na jakis parking "dzienny" z innymi podobnymi. Ten sam samochod roziwezie sam dzieci do szkoly i zone do pracy.... czy to jest SF? Nie sadze... weymo polecam obczaic.


@del855: To się niewiele różni od pociągu. Problemem jest czas, który się w tym modelu nie skróci (gnicie 1h w jedną stronę, 1h w drugą to nadal 2h wyjęte z życia) oraz koszty takiego samochodu: sam zakup, paliwo, etc. który obecnie potrafi skroić sporo z przeciętnej (nie-IT) pensji.

Pradziwy game changer to osobisty transport powietrzny - przerosniete drono 1-2 osobowe pionowego startu, taki przeniesie Cie w 10min do centrum waw z calego obwarzanka - i na co Ci wtedy to miasto?...... SF? Nie sadze.... tu poza protorypami nic ma nic dzialacego komercyjnie ale to tylko kwesita
  • Odpowiedz
  • 0
To się niewiele różni od pociągu. Problemem jest czas, który się w tym modelu nie skróci (gnicie 1h w jedną stronę, 1h w drugą to nadal 2h wyjęte z życia) oraz koszty takiego samochodu: sam zakup, paliwo, etc. który obecnie potrafi skroić sporo z przeciętnej (nie-IT) pensji.


Tylko ze pociag jest ograniczony torami, a twoj osobisty szofer jedzie z dowolnego mijesca do dowolnego miejsca, jest to zasadnicza roznica - bo delikatnie mowiac nie kazdy mieszka przy stacji i nie kazdy ma robote 5min od stacji...

Pradziwy game changer to osobisty transport powietrzny - przerosniete drono 1-2 osobowe pionowego startu, taki przeniesie Cie w 10min do centrum waw z calego obwarzanka - i na co Ci wtedy to miasto?...... SF? Nie sadze.... tu poza protorypami nic ma nic dzialacego komercyjnie ale to tylko kwesita czasu.


@
  • Odpowiedz
? Widok na pole kukurydzy? Widok na obwodnice? Co masz takiego w tym chrzanowie poza sypialnia wlasna i kilkoma sklepami na krzyz?


@del855: https://gorczewska240.pl/ trochę niżej na stronie masz zobrazowanie tego, co jest w okolicy. Trochę tego jest.

To juz kwestia percepcji - czy Konstancin jest przygnebiajacy?....


@del855: Wiadomo, że są wyjątki, jak Pruszków, Podkowa Leśna, Konstancin, etc. Ale po prostu większość miast w PL zatrzymała się na
  • Odpowiedz
  • 0
@Yuri_Yslin:

no ale co mi pokazujesz? W czym spisz? No fajnie, ale ja sie pytam jak juz wyjdziesz z tej sypialni to co dalej? Przeciez na mijescu, na chrzanowie - nie masz NIC, jedyne co mozesz zrobci to wsiasc w metro i jechac do MIASTA.... bo ty NIE JESTES w miescie bedac na chrzanowie... dlatego dla mnie mozna podciagnac sprawny transport w DOWOLNE mijesce i zrobci z niego chrznow 3,
  • Odpowiedz