Wpis z mikrobloga

Co byście zrobili w sytuacji w miarę mocnego zauroczenia w osobie z którą spotkaliście się dwa razy na randce, ale która mieszka 200km od Was, a za pięć miesięcy kończy kontakt i wraca do USA/uk?

Spotykalibyście się z tą osobą jeszcze 5 miesięcy nie przejmując się tym, że ona „wyfrunie” (a wy nie chcecie wyjeżdżać z Polski), czy zakończylibyście znajomość na tym etapie?

#randka #randki #randkujzwykopem #niebieskipasek #rozowypasek #logikarozowychpaskow
  • 17
  • Odpowiedz
Co byście zrobili w sytuacji w miarę mocnego zauroczenia w osobie z którą spotkaliście się dwa razy na randce, ale która mieszka 200km od Was, a za pięć miesięcy kończy kontakt i wraca do USA/uk?


@mlody_czyzyk23: Odpuściłbym sobie tę znajomość. Zauroczenie prędzej czy później się skończy. Spotkaliście się tylko dwa razy, więc długo nie będziesz rozpaczać za nią. Poza tym, nawet przy pozostaniu tej dziewczyny w Polsce, dzieli was 200km
  • Odpowiedz
Spotykalibyście się z tą osobą jeszcze 5 miesięcy nie przejmując się tym, że ona „wyfrunie” (a wy nie chcecie wyjeżdżać z Polski), czy zakończylibyście znajomość na tym etapie?


@mlody_czyzyk23: Nie rozumiem takiego podejścia za bardzo, po co kończyć znajomość. Nawet jeśli ktoś wraca do swojego kraju to fajnie jest mieć znajomych/przyjaciół w innych krajach jak twój macierzysty podobnie jak chociażby fajnie jest mieć znajomych w innych częściach polski jak twoja.
  • Odpowiedz
@Cztero0404 gdyby to była tylko znajomość to zgadzam się z Tobą w stu procentach, ale tu weszło z obu stron uczucie, mocne zauroczenie i chodzi o to żeby zerwać by. Je cierpieć jeszcze bardziej kiedy już będzie trzeba się pożegnać za 5 miesięcy (żadna ze stron nie zmieni zdania, ja nie wyjadę z polski a z kolei tamta osoba chce wrócić do stanów) tak jak pisze wyżej Mirek @Kopyto96
  • Odpowiedz
@mlody_czyzyk23: Jak widać nie jest to nic romantycznego. Skoro z drugiej strony nie ma żadnego znaku zapytania po poznaniu cię, czy jednak jechać czy nie, to nie warto robić nic, tylko odpuścić.

Albo warto szczerze porozmawiać :) Nie wiem dlaczego ludzie się tego boją. Spotkać się jeszcze 2-3 razy, może zadbać o bardziej romantyczny nastrój i wtedy porozmawiać sobie otwarcie. Nawet nad rzeką przy piwie, nie musi być kolacja przy
  • Odpowiedz
@mlody_czyzyk23: Moim zdaniem jeśli oboje to czujecie, że tak powiem to może po prostu spróbuj wyjechać z nią. Moja narzeczona dla przykładu jest amerykanką i jakoś sobie żyjemy, najgorsze co możesz zrobić to słuchać jakichś imbecyli w większości którzy zrobili sobie z szykanowania kobiet sport narodowy.
  • Odpowiedz
@Kopyto96 chodzi o to, ze ta osoba ma kontrakt który zobowiązuje ją do bycia 5 miesięcy w Polsce, następnie 2 lata w uk. Później chciałaby wrócić do siebie do USA, a z kolei ja nie widzę się ani w uk ani w USA więc mimo chęci nie ma tu rozwiązania, już po rozmowie nieststy
  • Odpowiedz
już po rozmowie nieststy


@mlody_czyzyk23: To zapomnij po prostu. Pamiętaj, że zauroczenie to tylko chemia, jakiś zastrzyk dopaminy i innych hormonów, po czasie rozejdzie się po ciele tak, jakbyś wylał szklankę zagęszczonego soku do jeziora. Jeśli wiesz czego oczekujesz od drugiej połówki, to prędzej czy później się taka wokół ciebie zakręci. Ludzie jednak mają jakąś czujkę. Jeśli są świadomi siebie i oczekiwań wobec partnera, to przyciągają się jak magnes, czasami
  • Odpowiedz
@Cztero0404 dzieki za ten komentarz! Czyli wyjechałeś za nią? Ja sobie tego nie wyobrażam na ten moment, bo lubię moje życie tutaj, nie wyobrażam sobie zostawić wszystkich ludzi których kocham i aktywności które tu mam…
  • Odpowiedz
Czyli wyjechałeś za nią?


@mlody_czyzyk23: Wiesz co Ziomek? Generalnie tak i nie jednocześnie. Czasami siedzimy sobie u mnie w Polsce jak na przykład teraz a czasami siedzimy sobie u niej w Stanach na Florydzie. Przede wszystkim bardzo spoko w takiej relacji jest to, że ona mi coś pokazywać może i uczyć nawet pewnych rzeczy o swoim kraju jakby i ja tak samo mogę robić to samo w drugą stronę dokładnie.
Cztero0404 - >Czyli wyjechałeś za nią?

@mlody_czyzyk23: Wiesz co Ziomek? Generalnie ...
  • Odpowiedz