Wpis z mikrobloga

Są gdzieś bootcampy na T E R A P E U T Ę? Najlepiej w #poznan. Bo jak czytam te wyliczenia ile to trzeba takiemu zapłacić, to #programista15k to przy tym biedak. Ludzie tu piszą, że trzeba chodzić 2x w tygodniu po kilkaset złotych za wizytę przez lata, 50k za całość to może ledwo starczyć. Do tego kolejki dłuższe niż do glazurnika, tyle mają pracy. Cała robota wg tych co byli to siedzenie w fotelu i słuchanie jakichś Julek i przegrywów jak to im w życiu nie wyszło, dawanie oczywistych g---o rad w stylu just idź pobiegać bro, wyjdź do ludzi, walnij pięścią w stół.
Jak nie pomoże i baniak dalej popsuty, to żadnej gwarancji i odpowiedzialności. Informuje się klienta, że są różne T E R A P I E i można zacząć od nowa według innego skryptu i znowu 50k gwarantowane. No chyba, że klient się wyhuśta, ale spokojna głowa, nie jesteś lekarzem, żeby Izba Lekarska przyszła z pytaniami albo prokuratura.
Generalnie czuję się zachęcony, tylko jeszcze jakieś kursy i praktyki muszę znaleźć i otwieram gabinet.

#terapia #przegryw #bootcamp #zbiorka
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Generalnie czuję się zachęcony, tylko jeszcze jakieś kursy i praktyki muszę znaleźć i otwieram gabinet.


@gejfrut100: Na serio to jest przeciez w c--j ksiazek, czasopism i blogow psychologicznych. Poczytaj i do dziela.
Tylko zeby znalezd pierwszego fraj... znacyz klienta i z gorki... Zeby tylko po jednej sesji sie nie skapnął ze nic nie wiesz, i zeby nagonil następnych fraj.. zanczy klientow...
  • Odpowiedz