Wpis z mikrobloga

@dziobnij2: takie samotne spierdotripy mają jakąś taką magię. Można sobie porozmyślać. Warunek konieczny - odludzie i natura. Od razu włącza mi się jakaś taka melancholia. Ostatnio byłem na takim po kilkuletniej nieobecności i gdy widziałem, ile się pozmieniało wokół, to mocno wprawiło mnie to w poczucie przemijania. Chociaż, tak szczerze, to czasem i bez wycieczek poza dom mi się zdarza.
  • Odpowiedz