Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci
Zastanawia mnie jedna rzecz. Wielu tutaj pisze, że brakuje tych 2 milionów unitów przez migracje z powiatowych, szczególnie ze wschodniej Polski do top5. To ja się kurde pytam czemu do cholery w tych powiatowych cena rośnie jak powalona?

Sam obserwuje rodzinne miasto, 25 lat temu 29k mieszkańców, teraz 19k przy granicy z Ziemniaczanym Królestwem. Cena nieruchów tylko rośnie, i w ostatnich kilku latach wybudowano kilka bloków i wiele domów (szczególnie na wsiach przylegających do miasta).

Jednocześnie ofert na sprzedaż jest sporo - wiszą te same długo. W bloku moich rodziców 1/4 mieszkań realnie stoi pusta. A ceny tylko w górę i mieszkania są wystawiane po 8k zł/m2.

Jak to działa?
  • 14
  • Odpowiedz
@Cumulonimbus_Capillatus-32: bo w powiatowych też brakuje mieszkań - nowych mieszkań. Wbrew temu co przeczytasz na wykopie w powiatowych też idzie żyć, też są ludzie prowadzący różne biznesy i zarabiający dobry pieniądz. W moim rodzinnym powiatowym mieszkania chodzą coś koło 8k/m2 za nowe - a to powiatowe to #!$%@?ów totalny od wojewódzkiego 80km. Ale fakt że niedużo się ich buduje ale co roku powstaną 3-4 bloki - przy takiej podaży spokojnie znajdują
  • Odpowiedz
@wredny_bombelek: też idzie żyć, nie wątpię.

Tylko dlaczego liczba mieszkańców się zmniejszyła w moim rodzinnym mieście o ok. 1/3? W ciągu ledwie 25-30 lat. I w wielu innych miastach takich też się ostro zmniejsza (nie na taką skalę, bo ten powiat należy do najgorszych w PL jeśli chodzi o demografię i saldo migracji). Być może jednak większość ludzi nie podziela zdania, że da się tam żyć? Czemu więc ceny rosną jak
  • Odpowiedz
@Cumulonimbus_Capillatus-32: są wioski i wioski. Te leżące poza ważniejszymi drogami, bez szkół, przedszkoli, z PKS oddalonym o 3km się wyludniają.
Natomiast te położone w obwarzanku dużego miasta jak najbardziej przechodzą exodus, sam buduje się w gminie która wedle prognoz wzrośnie z 25k parę lat temu do 40k w 2040r.
  • Odpowiedz
@Cumulonimbus_Capillatus-32: To w miarę proste: ludziom nie spieszy się żeby sprzedać bo nie potrzebują pieniędzy na już. Wystawiają za chore ceny i niech sobie stoi. Im więcej takich ofert tym więcej ludzi wystawia nowe też po tak chorych cenach i kiedy już przyjdzie ktoś, kto chce faktycznie kupić to nie ma wyboru, bo wszystkie mieszkania stoją w takiej cenie. Sprzeda się to się sprzeda, nie sprzeda to się wynajmuje.
  • Odpowiedz