Wpis z mikrobloga

Ból po stracie który sprawia że mam ochotę strzelić samobója żeby już tego nie czuć, ktoś tak miał i wie jak długo będzie to trwało? Coś czuję że będzie to kolejna nieprzespana noc nie mogąc się pogodzić ze strata tego

#przegryw #depresja
  • 25
  • Odpowiedz
@ZabawnyTypek: Nie radziłem. Żal dupę ściskał, miałem też mega problem ze snem przez parę dni. Nawet myśląc chłodno i racjonalnie to trudno jest takie stracone szanse przełknąć. Chyba najlepiej jakoś to przemyśleć od początku do końca, co się działo, jakoś w głowie podsumować i umyślnie "zamknąć". Po jakimś czasie ogarniesz sobie też, że w cale nie była "idealna" tylko dość dobra i będzie dobrze.
  • Odpowiedz
  • 0
@cichy-spokojny-grzeczny właśnie najbardziej mnie boli że jednak jest idealna, pierwszy raz przy obcej dziewczynie czułem się tak swobodnie i wiedziałem że mogę być całkowicie sobą bo nie będzie mnie oceniać tylko darzyć szczerym uczuciem, #!$%@?... tak mnie to cholernie boli że autentycznie pierwszy raz na poważnie rozważam samobója, jakikolwiek sposób aby sobie z tym poradzić?
  • Odpowiedz
  • 0
@meltdown a to nie był przez to stracony rok życia? Bo przez to co robiłeś to pewnie inne rzeczy przeszły na dalszy plan, przynajmniej u siebie widzę podobne symptomy i boję się że właśnie nie będę mógł nic się rozwijać bo będę myślami przy tej dziewczynie
  • Odpowiedz
@ZabawnyTypek: pamiętam, że mi dokuczała, że jestem chudy - w związku z tym zacząłem ćwiczyć codziennie jak #!$%@? z myślą, że jak zobaczy moją przemianę to rzuci mi się w ramiona ( ͡° ͜ʖ ͡°) Poza tym zacząłem się wtedy zastanawiać, co jest ze mną nie tak, czytać książki, rozwijać się... Ostatecznie nie przyniosło to rezultatu w postaci jej powrotu, ale przynajmniej zostałem z efektami powyższych działań.
  • Odpowiedz
  • 0
@meltdown no to moja mi nie dokuczała tylko powiedziała co #!$%@? i co powinienem zrobić w przyszłości jak kogoś poznam żeby tego uniknąć, a czytać książki i ogólnie się rozwijać to planowałem przed poznaniem jej i teraz ciężko mi się na tym skupić mając ciągle ja w głowie więc no chyba ja tak łatwo mieć nie będę ()
  • Odpowiedz
@ZabawnyTypek: niektórzy po rozstaniu zaczynają dbać o siebie niejako na złość byłemu partnerowi: z jednej strony chcą, żeby druga strona "żałowała, co straciła", albo żeby móc wrócić na rynek matrymonialny i jeszcze bardziej wkurzyć ex.

Nie twierdzę, że jest to jakaś szlachetna motywacja, ale jeśli i tak nie możesz się pozbyć obsesyjnych myśli na temat byłej, to lepiej iść w tym kierunku, niż w stronę autodestrukcji i sznura na szyję... A
  • Odpowiedz
  • 0
@meltdown typiarka patrzyła na to jaki ktoś jest a nie co posiada dlatego tak mnie urzekła, mógłbym zrobić teraz formę mutant i finansowo się ogarnąć a jej by to nie zrobiło różnicy bo jestem #!$%@? człowiekiem, jedyne co mogę zrobić to tak jak mówisz, dać sobie czas, tylko co się przez ten czas będzie działo to może sprawić że znowu popadne w #blackpill, żeby nie łapać autodestrukcyjnych myśli poprzez uważanie że
  • Odpowiedz
@ZabawnyTypek: myśli typu "wspaniała dziewczyna na którą nie zasługiwałem vs ja zły człowiek" też miałem. Wydawało mi się wtedy, że nic lepszego mnie już w życiu nie spotka. Po latach jest dla mnie irracjonalne, że cokolwiek w niej widziałem.
  • Odpowiedz
  • 0
@meltdown ale ta twoja to miałeś negatywne wspomnienia w związku z tym że ci dokuczała, ta moja to mnie w pełni akceptowała a nawet sprawiła że jeden mój kompleks w postaci szerokich bioder u niej sprawiał uśmiech na twarzy, myślę że ciężko mi będzie nawet po latach ciężko uważać za irracjonalne że cokolwiek w niej widziałem, w porównaniu do innych lasek które poznałem to tej będę żałował całe życie. Zastanawiałem się też
  • Odpowiedz