Wpis z mikrobloga

@nickbezpomyslu: Może banał, ale mi na takie "zamglenie" w pracy pomogła odrobina sportu i zimne prysznice wieczorem. Oraz dobry sen potem (7-8h). I zero smartfona/kompa/tv godzinę przed snem.

To brzmi jak boomerskie porady, ale mi to naprawdę pomogło poradzić sobie z takim rozkojarzeniem.
I to żadne mocne ciśnięcie, ale np 5-7km truchtu co drugi-trzeci dzień, korpo trening z piłki nożnej 1x na tydzień, i te zimne prysznice (też nie lód, tylko
  • Odpowiedz