Wpis z mikrobloga

#psychologia #zwiazki
Aha, czyli jak zacząłem stawiać granicę, jasno komunikować swoje obawy czy chęci to nagle z babami wytrzymuję po dwa tygodnie xD

To o to chodziło w tym słynnym poznawaniu siebie?

Wyobraźmy sobie semi- przegrywa, który jednak pracuje nad sobą, wygląda przeciętnie. No i wyszedł taki pan z przegrywu, pozbył się szkodliwych mechanizmów i jest spójnym człowiekiem.
NO I FAJNIE MIRECZKU ALE Z TYMI BABAMI TO JEDNAK DALEJ NIE BARDZO ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 16
  • Odpowiedz
@Hadolf_Itler stawiać granicę też trzeba umieć tak by kogoś nie ranić i nie obrażać ale postawić sprawę jasno. Jesli się stosuje od początku znajomości to jeśli ludzie przy takim zachowaniu odpadają to tylko znak że byli toksyczni. Też pytanie jak daleko idziesz w tym stawianiu granic bo to się raczej robi gdy dzieje się coś co sprawia Ci dyskomfort. Są rzeczy na które można przymknąć oko czy poprosić by następnym razem
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola wiem o co chodzi w tym przesadzaniu bo mam akurat dwóch kolegów, takich #!$%@? perskich filozofów najmądrzejszych co tylko po mojemu albo wcale.

Otusz nie w moim przypadku, ja to mimo wszystko spokojny jestem i stonowany. Nawet moje stawianie granic i mówienie nie jest jakieś chamskie bo ja tak nie potrafię xD

Natomiast clue mojego posta to nie rozprawa z amatorami pomocy a luźne filozoficzne zagadnienie jak wymyślony przegryw.
Bo
  • Odpowiedz
@Hadolf_Itler no teraz stawiając granice nie że kobiety Ci się rzucają na szyję w setkach tylko te toksyczne same się usuwają a te fajne by zostawały. Tak to działa. Ja jak zaczęłam stawiać granice po raz pierwszy to połowa znajomych mi się posypała bo byli toksyczni i nie mogli się pogodzić z tym że nie daje się wykorzystywać i stawiać ich na piedestale. Na początku było mi smutno a po latach
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola toksycznością bym tego we wszystkich przypadkach nie nazywał jednak, troszkę nadużywamy tego określenia. Czasami po prostu to jedynie różne charaktery.
Czyli można zamykać, ludzie to ciule /thread
  • Odpowiedz
@Hadolf_Itler można się szanować i respektować granice mając różne charaktery. To nie jest wymówka żadna XD jeśli ktos Ci po całości nie pasuje to możesz grzecznie się odezwać i nie wchodzić w głębsze relacje i dyskusje z takimi osobami. Jesli ktoś mimo stawiania granic że nie chcesz gadać dalej Cię męczy swoją osobą to nie jest różnica charakteru tylko ta osoba nie respektuje granic i chce postawić na swoim bo nie
  • Odpowiedz