Wpis z mikrobloga

XD, uwielbiam jak te wszystkie dietetyczki, trenerki personalne, kosmetyczki biorą się za doradzanie i leczenie pacjentów. Pracuje sobie dodatkowo w POZ i masa ludzi przychodzi żeby im zlecić jakieś badania albo leki przepisać bo dietetyczka/kto inny zalecił. Jakby, leczysz się u dietetyczki to niech ona ci zleci te badania albo przepisze leki i weźmie za ciebie odpowiedzialność. Zwalanie wszystkiego na TSH, FT4, i że lekarz POZ nie zleca innych hormonów typu TPO czy poziomu kobaltu w organizmie (nie zdają sobie sprawy że jest odgórnie ustalona i powszechnie dostepna lista badań które może, powtarzam może, nie musi, zlecić lekarz POZ) też jest dobre. I to leczenie otyłości, że tyją z powietrza, nic nie jedza - skwituje to tylko chłodnym uśmieszkiem #medycyna
pieknylowca - XD, uwielbiam jak te wszystkie dietetyczki, trenerki personalne, kosmet...

źródło: IMG_20240603_090016

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@pieknylowca: Po drugiej stronie medalu są lekarze nie rozwijający się, leczący wszystkich wg tabelki, traktując normy jako absolut. Sorry, ale nie dziwie się ludziom, że szukają rozwiązań gdy POZ okazuje się niewystarczający.
  • Odpowiedz
  • 17
leczący wszystkich wg tabelki, traktując normy jako absolut


@zdrajczyciel: a wiesz że lekarz w 90% przypadków musi cię leczyć wg wytycznych? Jeśli tego nie zrobi a tobie coś się stanie to straci prawo wykonywania zawodu ¯\(ツ)/¯ poz jest wystarczający w większości przypadków i dlatego istnieje system skierowań. A że terminy są długie? Cóż, nie widziałem żeby protesty Porozumienia Rezydentów miały jakiekolwiek społeczne poparcie, kiedy walczyli o zwiększenie nakładów na sluzbe
  • Odpowiedz
@pieknylowca: POZ, prywatnie pierwszy kontakt też zwalał; dopiero specjalista przy innej okazji wyłapał problem który był jak wół w badaniach krwi + wywiad, wystarczyło pogłębić temat; prawda jest taka, że jest za dużo starych lekarzy którzy przychodzą jak do fabryki, natomiast nakłady na NFZ i kształcenie to co innego. Powtórzę, od ponad dekady byłem raz w POZ, reszta prywatnie. Co 2 lata od 8 lat robię screening stanu zdrowia w
  • Odpowiedz
Pracuje sobie dodatkowo w POZ i masa ludzi przychodzi żeby im zlecić jakieś badania


@pieknylowca: najgorsza zmora lekarza, pacjent chce jakies badanie, przyszedl i chcialby chociazby glupia krew zbadac.
#!$%@? roszczeniowiec i jeszcze mi wyskoczy ze on skladki placi. Juz tu na mirko byl ten temat pare razy, zawsze kisne z tego tlumaczenia sie ze nie mozna bo limity bo piniondz, w #!$%@? miec zdrowie pacjenta, limit i koniec.

Od kiedy skonczylem 30lat (a to bylo w cholere czasu temu) i prosze o jakiekolwiek badania czy w poz przy firmie, czy w swojej "mieszkaniowej" non stop tekst
  • Odpowiedz
@pieknylowca: Wszystko byłoby fajnie gdyby nie to, że są lekarze typu "Młoda jest, chorować nie może, badań nie zlecę, bo po co".

Niestety coraz więcej kobiet ma problemy z tarczycą. Sama mam, mimo że jestem szczupła, ćwiczę i dość zdrowo się odżywiam - wyniki TSH miałam "w normie" według kilku lekarzy (bo faktycznie mieściły się w górnej granicy) dopóki nie trafiłam na lekarkę, która powiedziała, że na mój wiek i
  • Odpowiedz
@pieknylowca: widac ze nie jestes kobieta, niestety ale w 99% przypadkach wymienianie swoich objawow u lekarza przynosi absolutnie zerowy efekt, bo lekarz ma to w dupie, albo rzuca tekstem typu ''pani juz tak ma'', ''jak pani urodzi dziecko to przejdzie'', ''to wszystko w pani glowie'', ''jest pani za mloda zeby chorowac'' a pozniej po latach latania po lekarzach okazuje sie, ze to chora tarczyca, albo endometrioza, albo PCOS, ale po
  • Odpowiedz
  • 0
ze to chora tarczyca, albo endometrioza, albo PCOS, ale po co glupiej baby sluchac, pewnie jej sie nudzi w domu i wymysla


@good: i to dietetyczka czy fizjoterapeutka zdiagnozowała?
  • Odpowiedz
No I #!$%@? lekarze przez 10 lat nie mogli zdiagnozowac dziewczynie PCOS, I dopiero dietetyk kliniczny po zleconych badaniach byl w stanie to potwoerdzic, tak samo prywatnie ginekolog. Po na NFZ to wyniki w normie I #!$%@?. #!$%@? ze wachaly sie miedzy za niskimi a za wysokimi.
  • Odpowiedz