Wpis z mikrobloga

We wczorajszym małym zamieszaniu jakie wywołał qew12 zadziwiło mnie to, że tyle ludzi wciąż wykazuje taki brak wyobraźni w kontekście ludzkiej psychiki i aż tak przecenia wkład własny we własne życie i we własną osobowość.

Przykładowo ktoś wywodzący się z patologicznej rodziny może wyrosnąć na patusa powielającego te wyuczone w domu zachowania, a ktoś inny wychowywany w podobnych warunkach może wyrosnąć na mocno zalęknioną osobę, o głębokim poczuciu własnej bezwartościowości, a to wszystko zasługa odmiennych struktur neuronowych w mózgu, a co za tym idzie odmiennych cech temperamentnych, które są wrodzone i determinują możliwe kierunki rozbudowy osobowości.

Jak najbardziej trzeba pracować nad sobą, ale to że ktoś wyszedł z zaburzeń i kiepskiej sytuacji życiowej dzięki sumienności też ma swoje biologiczne podstawy. Sumienność to cecha mocno uwarunkowana genetycznie - jest skorelowana z m.in. grubością kory mózgowej w zakręcie przyhipokampowym czy z budową kory oczodołowo-czołowej. Więc to, że ktoś potrafi wykazać się determinacją w dążeniu do celu jest efektem komponentów genetycznych i nawyków behawioralnych nabytych w dzieciństwie i rzecz jasna poczuciu sensu i wiary w pozytywną finalizację określonego procesu, a czasem ktoś nie ma ku temu podstaw z obiektywnych czynników. Już pominę kwestię braku odpowiednich struktur i warunków w życiu by przełamywać psychiczne ograniczenia i niestety nie zawsze da się je wytworzyć.

To niesamowite jak wiele zależy od tego 1,5kg organu leżącego w obrębie naszej czaszki. Brutalny #mozgpill
#przegryw #fobiaspoleczna
eisil - We wczorajszym małym zamieszaniu jakie wywołał qew12 zadziwiło mnie to, że ty...

źródło: mo

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
@eisil:
Super ciekawy temat. Ja osobiście polecam konkretnie tę książkę.

Bardzo dobrze omawia - i zwykle rozwiewa - wszelkie obiegowe opinie, które mamy na temat własnej sprawczości. Bardzo otwiera oczy. (Najbardziej spodobał mi się fragment, że znając jedno z bliźniąt można z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć takie szczegóły jak ulubiony kolor drugiego bliźnięcia - nawet jeśli zostały rozłączone po urodzeniu)

  • Odpowiedz
@eisil sprawa naszego kolegi przede wszystkim pokazuje jak ludzie nadal mało albo nic nie wiedzą o autyzmie.

Sorry, ale jak koleś, który ma schizofrenię, na którą są leki pisze, że on normalnie funkcjonuje, więc i ktoś z autyzmem, na który leku nie ma może to uważam, że jest źle.
  • Odpowiedz
@eisil: nie ma żadnej wolnej woli, ludzie se to wymyślili bo bardzo chcą wierzyć że są jakimiś świadomymi, magicznymi istotami, mającymi kontrolę nad wszystkim, nieśmiertelne dusze, władcy wszechświata xD
w rzeczywistości jesteśmy tylko powstałymi w procesie ewolucji zwierzętami zależnymi od genów, instynktów i hormonów. małe, żałosne mięsne kukiełki sterowane przez pomarszczoną galaretę w czaszce

do małpy normickej z przerośniętym ego to nie dotrze, oni muszą wierzyć że ich sukcesy (cokolwiek
  • Odpowiedz
@eisil: No ja uważam że na temat własnej sprawczości to wystarczy że coś pójdzie nie tak przy porodzie, jakieś porażenie mózgowe i se możesz decydować. W pewnym zakresie tak ale też pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
  • Odpowiedz