Wpis z mikrobloga

  • 3
@WirtuozPrzegrywu wiesz co, teraz mi wychodzi, że mogłem iść na Medycynę
Bo mój mózg akurat jest w stanie wszystkiego się nauczyć

Ale lekarze zrobili mi dużo krzywdy przez życie i do tej pory uważam ich za debili - choroba zawodowa lekarzy moim zdaniem to debilizm - i nie chciałem należeć do tego grona.

Na pewno nie warto iść na AiR czy MBiM
  • Odpowiedz
Bycie głupim to defekt moralny i wybór.


@Maximus_Wykopus_Dickus: Poddaję w wątpliwość to stwierdzenie.
Jak się jest młodym, szczególnie w wieku dojrzewania, to jest się mięsnym robotem w 90% kierowanym hormonami i instynktem.
Ja na przykład do jakiejś 7-8 klasy szkoły podstawowej byłem wzorowym uczniem, ze średnią 5+.
Po czym wjechały hormony, i zaczęłem interesować się wyłącznię dupami, imprezami, chlaniem i ćpaniem (są to jak wiadmomo instytucje połączone). Wszystko wróciło do normy
  • Odpowiedz
  • 1
@nyktur no i jeszcze kwestia, że będąc z Mazur, wybrałem Wrocław
Co było totalną głupotą

A mogłem posłuchać się straszych

I teraz zdrowie psychiczne siadło kilka lat temu, trochę się tulam między pracą a pracą
W tej chwili jdg, korepetycje i całkiem spoko idzie
Tylko też pełen zmartwień i wątpliwości jestem cały czas
  • Odpowiedz
@WolvvloW ja np żałuję że poszedłem od razu po liceum na studia, nie miałem żadnego pojęcia co robić i wybrałem coś co mi się kompletnie nie przydało i mnie nie interesuje, skończyłem je z trudem a potem za każdym razem jak myślałem o pójściu na coś co bardziej by mnie mogło interesować to mi sie nie chciałoby znowu przechodzić przez 3-4 lata studiowania egzaminów itd ( ͡° ʖ̯ ͡°
  • Odpowiedz
  • 0
@dzienjakcodzien no... Mój cały kierunek poszedł na AiR, Bo fajna nazwa i wysoki próg punktowy
A potem żałowali

Mnie nadal kręcą maszyny, tylko słabo się na tym zarabia

Z drugiej strony właśnie byłem u ortopedy
Pani mówiła, że czasem od 8 do 19 pracuje

No ja rozumiem hajs, hajs
Ale jednak trochę dużo pracy
  • Odpowiedz
@dariusz44: Fajnie, ale ja takim "mięsnym robotem" nigdy nie byłem. Raz, że i tak nie umiałem się wkręcić w towarzystwo, a dwa, że nawet nie chciałem się bawić z jakimiś małpami i innymi biorobotami, bo mnie to nudziło i męczyło i nie byłem jednym z nich, tylko najwyżej pośród nich.
Nie było żadnych dup, żadnego chlania, imprez, a z ćpania to tylko gry komputerowe. Oceny miałem z konkursów, bo zadań domowych
  • Odpowiedz