Wpis z mikrobloga

@its_over_for_chlop dla tej umowy znaczy to tyle, że nie będzie miał czym zapłacić(powód wstaw dowolny, wypadki chodzą po ludziach), z pustego nie nalejesz, a do żadnego zadatku lub zobowiązania do zapłaty domyślam się, że nie doszło. Jak jest kiepski popyt to naturalnie, że dojdzie do renegocjacji, albo jednak znajdzie się inny klient(tylko kiedy). Albo się sprzedający obrazi na śmierć ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Glikol_Propylenowy: kolega teraz ma takie hobby, że jak mu skrzynkę zaśmiecają, to dzwoni do fliperów, że ma mieszkanie i uch umawia pod klatką obok, a potem robi zdjęcia - w większości przypadków oni wyglądają właśnie jak takie matołki-cwaniaczki bez szkoły xD przez telefon też słychać, że to taka wyuczona patusiarska niby elokwencja z wszystkim "mhm, rozumiem", itp.
  • Odpowiedz