Wpis z mikrobloga

Ostatnio obejrzałem sobie na YouTube kilka odcinków Wielkiej Gry. W skrócie to teleturniej w którym zadaje się absurdalnie trudne pytania, na przykład: "Ile stopni miały schody zaprojektowane przez Michała Anioła". Pomyślałem sobie dzisiaj, że zajebiście by było gdyby ten teleturniej nadal istniał i jednym z tematów byłaby "Twórczość Bartosza Walaszka". No wyobraźcie to sobie, pojawia się dwóch takich Mirków przed gronem ekspertów i ci śmiertelnie poważnym tonem zadają pytania na które tylko najwięksi psychofani Walaszek-verse byliby w stanie odpowiedzieć, przykładowo:

-Szanowny Panie, proszę powiedzieć jaką wadę fabryczną miał King Kong, który terroryzował planetę Ku+as.
-Z tego co pamiętam to maszyna ta, która została zbudowana przez #!$%@?, miała problem z usuwaniem dwutlenku dupy.
-Bardzo dobrze, choć nie było powiedziane, że to dzieło #!$%@?, ten mógł tę maszynę po prostu sprzedać, ale możemy to zaliczyć. Teraz może Pan powie, jak żołnierze Generała Italii w odcinku "Liść Lauru" obrazili żonę cyklopa, w co ona się zmieniła i kto ją zabił i gdzie
-Tak, eeee... Żona cyklopa, która wyglądała jak Dorota Weltmeister, obraziła się po tym jak szeregowy Kłyś nazwał ją kobietą. Zmieniła się, o ile dobrze pamiętam w stonkę i została zabita packą przez papieża w Watykanie.
-Hmmm, no niestety, ale pomylił się pan pod koniec. Żona cyklopa faktycznie zmieniła się w stonkę po tym jak nazwano ją kobietą i faktycznie zginęła z ręki papieża, ale nie stało się to w Watykanie, tylko w Radomiu.
-Przepraszam, ale nie mogę się zgodzić. Radom to po włosku Rome, tak jak ta firma Romet produkująca włoskie skutery. Watykan znajduję się w Rzymie a i tym samym w Radomiu.
-No, faktycznie, możemy przyjąć taką argumentację, zaliczamy pytanie.

I tak kilkadziesiąt pytań, to by było komediowe złoto ( ͡º ͜ʖ͡º)

#wielkagra #heheszki #walaszek #kapitanbomba #blokekipa i trochę #pasta #teleturniej
  • 4
  • Odpowiedz
@Kagernak nie były trudne, tylko specjalistyczne z danej dziedziny. Uczestnicy mieli się przygotować z wcześniej ustalonego zakresu lektur. To było coś jak egzamin. Gdyby dotyczyło to twórczości Walaszka, to mieliby do obejrzenia konkretne odcinki.
  • Odpowiedz