Wpis z mikrobloga

@d4wid ale recykling nakrętki z butelką i tak nie jest możliwy, niewiele to zmieni. No i niewygodne jest, producenci chyba mogliby zatrudnić kogoś, kto tak i zaprojektuje te głupie zakrętki, żeby nie przeszkadzały xD
  • Odpowiedz
@d4wid: Żukowskiej na fali. Przyznała się, że w jakimś liceum otwierała piwo zębami, jak otwierała to zapewne aby pić. A w szkołach nie wolno spożywać alkoholu.
  • Odpowiedz
@d4wid: @revoolution co z tego, że więcej odpadów zbierzemy, skoro:
a) zaledwie 5% plastiku nadaje się na zrobienie z nim cokolwiek innego jak wrzucenie do kotła (bo tylko tyle 5% nadaje się na recykling)
b) produkuje się coraz więcej plastiku
c) zanieczyszczenie plastikiem ciągle rośnie

Ta zmiana nie zmienia absolutnie nic. Zamiast korka leżącego na chodniku będzie korek leżący w śmietniku. Ale nadal ten korek tam będzie. Tak samo działa segregacja:
  • Odpowiedz
@d4wid: Kurła mialem w liceum dziewczynę co otwierała piwo zębami (). Nie mogłem na to patrzeć i jej w końcu powiedziałem, żeby tego nie robiła przy mnie, a najlepiej wcale.
  • Odpowiedz
@d4wid: >źródło z piątnicy no bo skąd

Idąc takim tokiem rozumowania, jak wyrzucę śmieci zapakowane w torbę z tworzywa, to zredukuję liczbę odpadów.

Pytam się: gdzie i kiedy upadł grzany do niedawna argument o recyklingu nakrętek jako tworzywie super nadającym się do tego celu? Ci co podnoszą temat ekologii jakoś o tym zapomnieli, a z kolei ci co marudzą z tymi nakrętkami zadają niewłaściwe pytania.
  • Odpowiedz