Wpis z mikrobloga

@anysz: tylko kto będzie w stanie mieć tysiące płyt w domu dla czystego słuchania muzyki, jak może po prostu sobie skompletować playlisty do których ma dostęp wszędzie i na wszystkim z dostępem do internetu, głośnikiem i wejściem na słuchawki? W dzisiejszych czasach płyty (zwłaszcza vinylowe) kupuje się głównie dla walorów kolekcjonerskich i taka jest prawda. To nie XX wiek, by fizyczne nośniki były docelowym medium dla muzyki. Śmierdzi skrajnym snobizmem takie
  • Odpowiedz
@anysz: ciężko, by w dzisiejszych czasach zabrakłoby internetu przy tak wielu źródłach jego dostępu. Jeśli kiedykolwiek by był z tym problem, to wiązałoby się to raczej również z ograniczonym dostępem do energii elektrycznej, więc i tak bym sobie tych płyt nie posłuchał za bardzo. Zresztą to by było moim najmniejszym zmartwieniem, przy tak apokaliptycznym scenariuszu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz