Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wpis kieruję do osób które napisały niedawno #matura i skończyły #techbaza lub #licbaza i wybierają się na #studbaza

Jako że lepiej jest się uczyć na cudzych błędach niż na swoich to mam dla was radę: wybierzcie dla siebie taką drogę która WAM najbardziej odpowiada, nie rodzinie lub komuś innemu.

Jako że mam ochotę się wyżalić, a nie mam za bardzo komu, to skorzystam z okazji i opowiem swoją historię.

W mojej rodzinie była presja żebym po liceum poszedł koniecznie na informatykę, bo rodzice nasłuchali się kuzyna, który jest #programista15k i na każdym spotkaniu przechwalał się ile to on nie zarabia za jakieś banalne klikanie w komputer.

Ja sam chciałem studiować kryminologię, czyli kierunek, zgodny z moimi zainteresowaniami. Niektórzy powiedzą że to gównokierunek bez perspektyw, inni że nie, zależy kogo się zapytać.

Gdy rodzice usłyszeli o tym pomyśle absolutnie mi zakazali się na niego rekrutować i powiedzieli że "jest to banalny kierunek który może skończyć każdy i na pewno po tym nie będę miał pracy i że łatwe studia = brak perspektyw na przyszłość".

Niestety, uległem presji, na dodatek sam nie wiedziałem jak będzie z pracą po tych studiach, w internecie można było wyczytać różne opinie. Stwierdziłem że wybiorę informatykę, przynajmniej będę miał "dobry zawód".

Studiowanie było dla mnie męczarnią, jako że w ogóle się tym nie interesowałem. Gdy większość kolegów z mojego roku miała problemy z matematyką, ona nie stanowiła dla mnie aż tak dużego problemu. O wiele gorzej szło mi programowanie. Spędzałem masę wolnego czasu oglądając poradniki na youtubie z programowania, żeby cokolwiek ogarniać na laboratoriach. Moi koledzy przychodzili na nie bez żadnego przygotowania, a i tak radzili sobie o wiele lepiej. Skończyłem pierwszy semestr z dwoma warunkami, jednak na drugim było już więcej przedmiotów informatycznych i poległem totalnie.

Dodatkowo jako osoba która w ogóle nie interesuje się informatyką, a komputera używa głównie po to żeby przeglądać internet lub do nauki, to zupełnie nie odnajdywałem się w gronie osób które ze mną studiowały. We wspólnych rozmowach dominowały głównie tematy gier komputerowych, kryptowalut, nowych kart graficznych, żartów z papieżem, smartwatchy itp. Typowe tematy ludzi zainteresowanych informatyką. Nie mówię absolutnie że są to gorsze zainteresowania, po prostu mnie pasjonuje co innego. Prawie całkowity brak dziewczyn na kierunku również był dla mnie sporą niedogodnością.

Podczas drugiego semestru stwierdziłem że nie będę tego kontynuował, gdyż nie radzę sobie, mimo że poświęcam na naukę bardzo dużo czasu. Stwierdziłem że jednak pójdę na tą kryminologię, skoro zawsze mnie interesowała. Stwierdziłem że nic nie będę mówił rodzinie, bo będą wynikały z tego tylko kłótnie. Była to najlepsza decyzja w moim życiu. Bywały trudne momenty, na pewno też nie jest to łatwy kierunek, ale jednak mnie interesuje i niedługo kończę licencjat i zamierzam się rekrutować na studia magisterskie.
Pracę w zawodzie znalazłem (tak zresztą jak mniej więcej połowa ludzi z kierunku).

W międzyczasie sytuacja na rynku pracy się zmieniła, teraz nie jest już tak łatwo zostać programistą jak kilka lat temu. Dlatego myślę że też bym sobie nie dawał rady na rynku pracy, skoro nawet odstawałem na studiach.

Jedyne czego żałuję to że nie zrezygnowałem szybciej, jak zobaczyłem na pierwszych laboratoriach z programowania że nic nie ogarniam, a na sporej części wykładów siedzę jak na tureckim kazaniu.

Moja rodzina dalej myśli że studiuje informatykę i pracuję jako programista. I tak już chyba zostanie na zawsze, ja dalej będę robił swoje. Mieszkamy w innych miastach, co bardzo ułatwia dochowanie tajemnicy.

Mam sporo znajomych z podobnymi doświadczeniami, którzy wybrali kierunek ze względu na presję rodziny, większość żałuje. Ten wpis nie ma na celu w żaden sposób zniechęcać ludzi do studiowania informatyki. Jeśli cię to interesuje, to bym w to szedł. Po prostu wybierz coś zgodnego z twoimi zainteresowaniami, nie ulegaj presji otoczenia. Nie wybieraj kierunku tylko dlatego bo słyszałeś że jest po nim dobra praca, bo często są to opinie wygłaszane przez ludzi którzy pracuja w ogóle gdzie indziej, albo wchodzili do branży jakiś czas temu gdy warunki były inne.



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: grap32
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 4
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @Boska_Klaudia @cebulowy_krezus ja, tak samo jak spora część osób z mojego roku pracujemy w AML, czyli przeciwdziałanie praniu pieniędzy. Wiele banków i korporacji ma takie działy. Jako że na kierunku mamy sporo przedmiotów związanych z prawem, to kilka osób pracuje w kancelarii. Są jeszcze osoby, które wykonuję pracę niezwiązaną z kierunkiem, zazwyczaj w biurze, gdzie jedynym wymaganiem jest posiadanie statusu studenta.

Nie są to idealne perspektywy zawodowe,
  • Odpowiedz