Wpis z mikrobloga

Rok 2019: Ludzie siedzą w biurze, mają spotkania w salkach konferencyjnych, dyskutują przy biurkach, przy kawie


@ATAT-2: wcale wiekszosc ludzi i tak ukradkiem nie scrollowala sociali na telefonach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ATAT-2 i się #!$%@? dzbanie "nie dorobisz" bo ADHD to zanurzenie/spektrum. Inna budowa mózgu. Z tym się rodzisz. Jak mnie #!$%@? wypowiadanie się pseudo intelektualistów na tematy o których nie mają pojęcia
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Boże jaka boomer gadka, widzisz osoby z dysleksją i ADHD i ogolnie neuroatypowe bo dopiero od niedawna umiemy je poprawnie diagnozować wiec obcujesz z pierwszym pokoleniem ktore zostalo zdiagnozowane. Rozumiem ze możesz sie w tym gubić, ale nie ma sensu byc starym dziadem wrzeszczacym na chmure XD

hehe prut
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Przeciez od zawsze ludzie nie uwazali na dlugich spotkaniach, szczegolnie na takich, ktore mogly by byc mailem, albo na ktorych obecnosc danej osoby nie miala sensu. Jak jeszcze pracowalem z biura to siedzenie na telefonie albo zabieranie laptopa na spotkanie i pracowanie na nim to byla norma.
  • Odpowiedz
@zielony_goblin: Po pierwsze, #!$%@?ło ci się z autyzmem. Po drugie, w zasadzie nie jest znana dokładna przyczyna ADHD i wytłumaczenie może być częściowo środowiskowe (choć w diagnozie jest konieczność występowania objawów we wczesnym dzieciństwie, więc oczywiście nie da się tego "nabyć" w późniejszym okresie życia). Po trzecie, prawdopodobnie nie jest to żadne zaburzenie, tylko ewolucyjne dostosowanie. ADHD wiąże się zarówno z pozytywnymi (w zakresie wojny, polowania czy kontaktów międzypłciowych), jak
  • Odpowiedz
  • 1
bo dopiero od niedawna umiemy je poprawnie diagnozować


@Dr_Pociskator: czyli chcesz mi powiedzieć, że jeszcze 5 lat temu ludzie nie potrafili zdiagnozować adhd a teraz jest to tak popularnym zjawiskiem wśród dorosłych, że nikt nie wykorzystuje teog jako wymówkę wykręcenia się ze spotkania a prawilną dolegliwość? Ciekawe
  • Odpowiedz
  • 0
@Strus: ale to jest jasne. Tylko nie wiem czemu Ci ludzie wciąż nie mogą siedzieć na zoomie i w telefonie / na laptopie tylko teraz szukają usprawiedliwień czemu to nie potrafią być połączeni na spotkaniu [rzez 30 minut
  • Odpowiedz
@blehblehbleh dodałbym do tego z obserwacji chłopskorozumowych, że cieżko nie mieć zaburzeń dopaminowych jak sie ciagle siedzi w telefonie i oglada tiktoki i bombarduje treściami z każdej strony ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Rok 2019: Ludzie siedzą w biurze, mają spotkania w salkach konferencyjnych, dyskutują przy biurkach, przy kawie


@ATAT-2: ale zanim będą siedzieć w biurze, to:
#!$%@?ą DO KołcHoZU na jEDną GodzINę Odbić Się na BRaMCE jaK roBOLe w fabRYCE sMRoDu
w XIX wieku

praca umysłowa przymusowo z biura, to odpowiednik zakładu karnego półotwartego, a każdy to forsujący po prostu nie ma życia i lubi spalać je na sterczenie w korkach czy
  • Odpowiedz
ogolnie neuroatypowe bo dopiero od niedawna umiemy je poprawnie diagnozować


@Dr_Pociskator: A to jest oczywiście bzdura. Od dawna umiemy poprawnie diagnozować ADHD. Po prostu obecnie istnieje tendencja do diagnozowania wszelkich problemów z uwagą jako ADHD, których przyczyną jest w rzeczywistości zryta bania w wyniku przedawkowania kontaktu ze światem cyfrowym. Jedyny w pełni skuteczny sposób diagnozowania ADHD to skanowanie mri, natomiast znakomita większość "zdiagnozowanych" opiera się na wywiadzie z psychiatrą, a
  • Odpowiedz
@tellet: No to prawda, ale to jest inna argumentacja. Poza tym problemy z uwagą są takie same na spotkaniach przez zooma, jak i tych przez neta, więc nie wiem na #!$%@? to w ogóle rozróżniać. Tutaj problemem jest #!$%@? organizacja pracy, a nie jej tryb.
  • Odpowiedz