Wpis z mikrobloga

@zeszyt-w-kratke: Moi rodzice, jak i ich sąsiedzi, dalsza rodzina czy znajomi wlewali, i wlewają tak całe życie, i nigdy nic się nie zatkało. Gdzie niby z resztą te resztki oleju należałoby wlać jak nie do zlewu? Jak do muszli to przecież idzie i tak później tą samą rurą odpływową, to co za różnica?
  • Odpowiedz
@Szakalka77: jak przesadzisz z ilością to tak. Wprowadziłem się na nowe mieszkanie i widać było, że poprzedni lokatorzy, nie dbali o mieszkanie jak idealna Pani domu. Odpływ w wannie słabo działał, przetkalem go przepychaczka, ale dalej słabo schodziło. Wysłałem kreta, pobulogtalo, zapałem wrzątkiem, trochę lepiej. Powtórz 2/3 razy i nagle przestała wchodzić woda. Rozbieranie syfonu pod wanna a tak skamieniała bryła kreta. Z tego co wiem, to kret utlenia i jak
  • Odpowiedz
@sierramikebravo: @Szakalka77 I nigdy Wam się nie zdarzyło, że gdy użyliście kreta w ,,kulkach" gdy woda ledwo schodziła, to odpływ zatkał się kompletnie, i zaczął się poważniejszy problem, a gdy woda w rurach stygła to kret który tam był krystalizował? i zostawała już tylko opcja spirali do rur?

Kret jest spoko do użycia raz na jakiś czas, w celu przeczyszczenia rur, ale nie do odpychania już częściowo lub całkowicie zatkanych.
  • Odpowiedz
@Szakalka77 jak do wąskiej rurki wsypiesz naoh i zalejesz małą ilością wody, tak że tylko nasiąknie a nie rozpuści się, to się tak zbryli, że ciężko sobie poradzić. Uwierz mi męczyłam się z tym, pracuje w chemii.
  • Odpowiedz
@sierramikebravo: chodzi o to, że olej osiada na dnie półsyfonu i go woda nie przepycha, tylko woda przez niego jakby przepływa. Robi się z niego taka gęsta blokada przez którą woda przepłynie, a syf się zatrzyma i się będzie zbierał aż zatka rurę. Ogólnie jak się robi to z głową i uzywa dobrych płynów do mycia naczyń to się to rozpuści i nie zatka
  • Odpowiedz
@Norskee: mój teść przez 20 lat wylewał olej do zlewu. wszystko przez ten czas było w porządku. 2 lata temu rozwiódł się z teściową i wyprowadził z domu. i akurat w tym samym roku, w wigilię, zatkała się rura od kanalizacji. zgadnij z jakiego powodu ;)
  • Odpowiedz
  • 0
@BornToDie69 no ja np. nie zlewam oleju do zlewu czy klozetu bo mam oczyszczalnie przydomowa i podobno nie powinno się tam za bardzo oleju lać. Zlewam do banki 20l w garażu, a jak się zapełni to oddaje sasiadowi, on ma warsztat i piec na przepracowany olej, bierze z pocalowaniem ręki.
  • Odpowiedz
mój teść przez 20 lat wylewał olej do zlewu. wszystko przez ten czas było w porządku. 2 lata temu rozwiódł się z teściową i wyprowadził z domu. i akurat w tym samym roku, w wigilię, zatkała się rura od kanalizacji. zgadnij z jakiego powodu ;)


@lolroflneo: przez teściową?
  • Odpowiedz
@michal_0107: @raven4444 https://allegro.pl/oferta/hydraulik-mocny-srodek-do-udrazniania-rur-w-plynie-7101505049?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&srsltid=AfmBOoo4Kiu-4GguJEMnk6JE__F7_2GTiwuvQCenOQOhnL9jlP6aPXjdZF8 to samo co melt ale więcej i taniej. To stężony kwas siarkowy, przepala papier, tłuszcze, usuwa kamień z pisuarów i osady z rur, rękawice to średni pomysł, chyba że jakieś kwasoodporne bo nitrylowe przepala w 2 minuty a te białe lateksowe nawet szybciej.
  • Odpowiedz