Wpis z mikrobloga

Ludzie są zdziwieni, że prawie 3/4 polskich mężczyzn w wieku 18-29 lat w razie wojny nie chciałaby iść na front.

Żeby iść na wojnę, ryzykować wszystkim co się posiada - zdrowiem i życiem, godzić się z dużym prawdopobieństwem śmierci (z armi ukraińskiej w dni wybuchu wojny zostało 12% żołnieży) lub ciężkim kalectwem i późniejszą niezdolnością do samodzielnej egzystencji trzeba mieć cel, rzeczy które chcemy ocalić przed najeźdźcą np.
- własne mieszkanie lub dom (nie na kredyt 30 letni)
-dobrą pracę
- rodzinę
- dzieci
- godne zarobki
- dobre warunki dotychczasowego życia

Tymczasem co obecni mężczyźni mają
- #!$%@? rynek nieruchomości - ceny po 20k na metr, nie masz tyle - #!$%@? do końca życia na rate dla banku
- hipergamiczne i rozszczeniowe polki na rynku matrymonialnym, gardzące zwykłym chłopem
- praca na kołchozie lub innej fabryce azestu za minimalną krajową
- brak szans na rodzinę i szczęśliwe rodzicielstwo

I wielkie zaskoczenie "brak poczucia patriotyzmu", "tchórzostwo" rządzący muszą zrozumieć, że nikt za minimalną krajową, emerytów, #!$%@? rynek matrymonialny, nieruchomości "banków" nie ma zamiaru ginąć i zostawać męczennikiem. Kto się nami zaopiekuje jak wrócimy bez rąk albo na wózku? Bo na pewno nie polskie kobiety.

#nieruchomosci
#przegryw
#takaprawda
#wojna
  • 54
  • Odpowiedz
@jonasz68: rodzina i dzieci to powody, dla których na wojnę bym nie poszedł - co im po martwym ojcu? Wyjedźmy, ucieknijmy, zacznijmy nowe życie. Postkomuna wyprała Nas z patriotyzmu, ważniejsze jest życie i moi bliscy, niż kawałek ziemi.
  • Odpowiedz
nie no wpis prawdziwego przegrywa, jestem biedny i wszystko to nie moja wina. I kompletny brak przyznania że to ty kształtujesz w dużej części swoją przyszłość ale wolisz ją marnować pisząc takie wysrywy.


@panzerfucker: gdybyśmy żyli w państwie typu UK, Niemcy, gdzie faktycznie masz duże szanse, to spoko. W Polsce i tak jest nieźle, bo w większości miejscach na Ziemi loteria jest znacznie, znacznie, znacznie trudniejsza.
  • Odpowiedz
Chęć obrony kraju nie ma związku z majątkiem osoby - gdyby było jak piszesz to bogatsi by szli chętniej a zazwyczaj jest odwrotnie.


@masz_fajne_donice: ależ oczywiście że ma. Do pewnego poziomu bogactwa, chcesz walczyć by tego bronić. Jeżeli natomiast zarabiasz zbyt dużo, to nie chce Ci się tego ryzykować. Bartosiak kiedyś podał takie badania na bazie kilku armii świata w porównaniu z usa.
  • Odpowiedz
@Pavulenko: + 1 kolego. Mam dokładnie te same przemyślenia co do pradziadków. Jak na ironię, to samo mówił Ziemkiewicz, zanim się sprzedał pisowi dawno temu. W książce Polactwo bodajże. Polecam, bardzo mądra i ważna. Nieprzypadkowo niektóre jej fragmenty porównuje się do Testovirona. Nie dajmy się wyr0chać w głowę, jak to zrobili nasi dziadkowie i współcześni Ukraińcy. Nie pójdę walczyć tak długo, jak granice nie będą zamknięte dla kobiet (dożywotnio. By nie
  • Odpowiedz
@Uuroboros: szczerze? Gdyby dawali takie godne warunki (dożywotnia emerytura + inne benefity + jakaś pomoc w znalezieniu pracy na pół etatu - gdyby był problem), to mógłbym pójść zaryzykować.
  • Odpowiedz
@jonasz68: cieszę się, że coraz częściej i coraz głośniej zaczyna się o tym mówić. Do tej pory głos rozsądku był zakrzykiwany przez kobiety, staruchów i białorycerzy
  • Odpowiedz
ależ oczywiście że ma. Do pewnego poziomu bogactwa, chcesz walczyć by tego bronić. Jeżeli natomiast zarabiasz zbyt dużo, to nie chce Ci się tego ryzykować. Bartosiak kiedyś podał takie badania na bazie kilku armii świata w porównaniu z usa.


@MajorKusiol: Zignorowałeś mapę którą pokazałem? Ona wskazuje że chęć do obrony kraju jest czysto kulturowa - nie ma związku z bogactwem w danym kraju.
  • Odpowiedz