Wpis z mikrobloga

@bluzgajacy: poza tym że naraził życie grupy ratunkowej która po niego #!$%@? oraz swojej wspinaczkowej partnerki, już pomijając że #!$%@? wbił w swoją rodzinę oraz że robiono zbiórki dla ekip ratunkowych.

I wiesz, ciężko by było się złościć, bo to co robił i robią jemu podobni jest dotowane i w ogóle. Problem polegał na tym, że był w #!$%@? zarozumiały, i ślepoty śnieżnej nabawił się tylko i wyłącznie ze swojego skąpstwa
  • Odpowiedz
@FrasierCrane niby ta, ale z drugiej strony jego żona wiedziała kim on jest i czym się zajmuje i jakie może mieć to konsekwencje. To znaczy, żebyś mnie źle nie zrozumiał, że to wina jego żony. Nie, ona po prostu go wzięła za męża z "dobrodziejstwem inwentarza" i zaakceptowała go z pełnym ryzykiem. Nie sądzę, że nie wiedziała co z czym się je.
  • Odpowiedz
@FrasierCrane: no faktycznie, jak masz rodzinę to do końca życia musisz myśleć tylko o niej, zawsze rodzina na pierwszym miejscu, zapewnić byt i dorobić się czegoś żeby po śmierci coś im zostawić. Zajebiste podejście.
  • Odpowiedz
@rafti77: to nie chodzi o to żeby nie mieć żadnego swojego hobby gdy masz rodzinę. Jak najbardziej miej je (nawet drogie, w końcu sam je finansujesz) chodzi tylko o to, żeby bawić się z głową, bo możesz osierocić dzieci. Chcesz jeździć na moto? Jeździj na moto, ale nie rób tego jak debil. Chcesz się bawić w grotołaza? Baw się w grotołaza, ale nie pchaj się w dziury, w których się możesz
  • Odpowiedz
  • 0
@rafti77

@FrasierCrane: no faktycznie, jak masz rodzinę to do końca życia musisz myśleć tylko o niej, zawsze rodzina na pierwszym miejscu, zapewnić byt i dorobić się czegoś żeby po śmierci coś im zostawić. Zajebiste podejście.


Nie masz rodziny, prawda? Jest jeszcze coś pomiędzy siedzeniem 24h na dobę z rodziną a wypady na mega ryzykowne wspinaczki w Himalajach. Uważam, że na pewnym etapie życia, np. właśnie jak ma się małe dzieci to
  • Odpowiedz
@pwone: Mam rodzinę. Dbam o nią, ale chyba w trochę inny sposób niż się Tobie wydaje. Często podejście - robię wszystko dla rodziny - tworzy rodzinnych męczenników. Zobaczcie jak się dla was poświęcam, piorę, gotuję, porzuciłam swoje dawne życie żeby o was dbać. Faceci harują po 12 godzin, żeby dzieciom ułatwić start w życie, żeby żona miała jak królewna. Zapominają, że mają prawo do własnego życia, do własnych rozrywek. Zapominają, że
  • Odpowiedz