Wpis z mikrobloga

@Niedoszacowany: Chodzi o prestiż, prawie każdy zawodnik pytany o największe marzenie wymienia szlem. Nieliczne przypadki uważają medal olimpijski za coś bardziej prestiżowego. Czasami niektórzy tenisiści celowo omijają igrzyska i grają w turniejach wta/atp, aby nabić punkty do rankingu np. Casper Ruud tak zrobił z igrzyskami w Japonii. Shelton ostatnio stwierdził, że nie jest pewny czy zagra w Paryży na igrzyskach.

Igrzyska są ważne, ale mniej prestiżowe od szlema. Poza tym za
  • Odpowiedz