Wpis z mikrobloga

Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i nie wykitowała. Nazajutrz zapakowaną ostrożnie do transportera wiozę do weta. Mówię jej co i jak, bada, następnie prześwietlenie. Pęknięta miednica, jednak powinna się zrosnąć, uff. Dostała parę strzykaw w dupala, mam pilnować, czy daje rade się wypróżniać, gdyż nie byłem w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy srała. Jeżeli nie daje rady, to prawdopodobnie ze względu na obrzęk i ból przy napięciu. Dostała środek wspomagający wypróżnianie, aplikacja strzykawką bezpośrednio do pyszczka. Mam wrócić dzisiaj na następne strzały.

Ciekawe co odwaliła, że się tak urządziła. Coś ją przygniotło? Nie mam pojęcia. Rentgen na załączonym zdjęciu.

#koty #kitku #kot #weterynaria #weterynarz
Villeman - Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych ła...

źródło: jozia_brak_infor_2024-05-15_16-33-58_widok_VD

Pobierz
  • 307
  • Odpowiedz
naukowcy wahają się czy eksterminacja komarów jest dobrym pomysłem, mimo ich kompletnej bezużyteczności dla czlowieka, przenoszenia chorób i miliona innych, bo boja sie skutkow,


@KsiazePodziemi: Dziś "naukowcy z pod znaku eko" wszystkiego się boją na wszelki wypadek - taki dogmat. Gdyby w XIX w. w ten sposób podchodzono do rewolucji przemysłowej, nigdy by do niej nie doszło, ale na szczęście żadnych "nakowców" spod znaku ekoreligi nie było i dzięki temu mamy
  • Odpowiedz
  • 0
@Villeman: nie mieści mi się w głowie że ktoś może cię obwiniać o wypadek kotka a jeszcze bardziej zadziwiające jest ile ta osoba zgarnęła plusów. Trzymajcie się
  • Odpowiedz
gdy ktoś neguje naukę, sugerując jakieś spiski, opłacanie przez jakieś silne lobby


@KsiazePodziemi: Niczego nie neguję.

Sam jestem autorem dwóch artykułów naukowych, wiele innych czytałem - skala "uproszczeń", "nadużyć", braków, czy też regularnych bzdur jakie potrafią pisać ludzie z tytułami jest czasami porażająca, pomijając już zwykły "ideological bias", który też jest powszechny.
To, że ktoś z tytułem coś napisał i opublikował w czasopiśmie "dziura w dupie" (a w lepszych też się
  • Odpowiedz
  • 0
@OTyUjuBobrze: mieszkam na wsi, mam dwa koty po to aby łowiły myszy, nornice i inne szkodniki. Trzymając je w domu nie miałbym z nich pożytku. Ekomieszczuchy nie ogarniają tego niestety
  • Odpowiedz