[onepropos]

Opiszę sytuację związaną ze ścieżkami rowerowymi i rowerzystami w centrum Warszawy. Miłościwie panujący Prezydent Czaskowski zrobił dodatkowe przejścia dla pieszych w centrum. Szczególnie przejście przez ul. Marszałkowską przy Domach Centrum połączone jest ze ścieżką rowerową, która otacza kawałek chodnika tworząc osobliwą wysepkę dla pieszych. Na żadnej ścieżce rowerowej nie jest zaznaczone przejście dla pieszych, którzy przechodzą przez Marszałkowską, wkraczają na chodnik i muszą dalej przekroczyć ścieżkę rowerową. Pedalarze, inaczej nie można ich nazwać rozjeżdżają ludzi przekraczających ścieżkę rowerową a najgorsi są kurierzy na rowerach elektrycznych jadących nieraz 40 km/h. Jeden z takich dzbanów potrącił mnie podczas przechodzenia przez ścieżkę rowerową i jeszcze wydzierał się, że może tak zrobić bo w tym miejscu nie ma pasów a tym samym przejścia. Samo przejście istnieje od 2 lat i Ratusz do dzisiaj nic z tym nie zrobił.
#warszawa #rower #wypadek
https://www.google.com/maps/@52.2307794,21.0109941,3a,75y,342.03h,77.48t/data=!3m7!1e1!3m5!1sj8S5-0oZxMCzDhrYdwKwGQ!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fpanoid%3Dj8S5-0oZxMCzDhrYdwKwGQ%26cb_client%3Dmaps_sv.share%26w%3D900%26h%3D600%26yaw%3D342.0300582782612%26pitch%3D12.520490924219047%26thumbfov%3D90!7i16384!8i8192?hl=pl-PL&coh=205410&entry=ttu

[onepropos]

Ale jaka okoliczność wskazywała na to że nie przestrzegasz przepisów ruchu drogowego?

@dran2: to pedalarz pędzący wzdłuż tłumu stłoczonego na wąskim kawałku chodnika ma zwolnić bo cytuję przepis art 5:
chyba że okoliczności (czyli piesi) wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania

[hellfirehe]

Mało prawdopodobne, skoro ośmioletnie dziecko nie ma prawa poruszać się rowerem po drodze dla rowerów.

@ZygmnuntIgthorn: Owszem, jednak infrastruktura rowerowa w miastach wygląda jak projektowana właśnie pod takie zastosowanie. I do takiego zastosowania się nadaje.

Drogi dla rowerów wytyczane często jako część chodnika, zlokalizowane często w dzielnicach mieszkaniowych, strefach niewielkiego ruchu pojazdów itp. itd.
Faktycznie są bardzo wygodne bo separują ruch dorosłych pieszych od ich pociech na trzykołowych rowerkach, hulajnogach itp.

[dran2]

cytuję przepis

@onepropos: Zacytowałeś wyrwany z kontekstu kawałek przepisu manipulancie i wywodzisz na podstawie tego jakieś swoje teorie xD Odmienne zachowanie dotyczy przestrzegania przepisów.

chyba że okoliczności (czyli piesi)

Sama obecność pieszych nijak nie jest okolicznością wskazującą na to że ci piesi przepisów nie przestrzegają. Było pieszych więcej niż jeden, pod rower wpadł akurat jeden który jeszcze uważa że ma rację, dziwne.
Pozostaje mieć nadzieję że jak znowu się komuś wpieprzysz

[onepropos]

a sama obecność pieszych nijak nie jest okolicznością wskazującą na to że ci piesi przepisów nie przestrzegają.

@dran2: Dowodzisz swojej stronniczości w tym temacie lub głupoty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ścieżka odcina ludzi od przejścia przez ulicę więc skoro ludzie przechodzą przez ulicę to muszą dalej przejść przez ścieżkę rowerową. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pouczasz mnie z wyżyn swojej mądrości czytając wybiórczo przepisy

[Xuzoun]

tl;dr OP przekraczał drogę dla rowerów, nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście, który poruszał się po DDR, został potrącony i ma o to pretensje

@kuraku: i słusznie ma pretensje bo jak trzeba #!$%@?ć kierowcom to aktywiści powołują się na bezpieczeństwo pieszych jako niechronionych uczestników ruchu, ale jak trzeba wymagać czegoś od rowerzystów to nagle interesy pieszych są nieważne

[ZygmnuntIgthorn]

No, dla tego ścieżki są obok chodnika. Mama na ddr, gówniak na chodniku, wszyscy szczęśliwi.

@dran2: Kolega wyżej pisał wyraźnie o odwrotnym scenariuszu.

[dran2]

@ZygmnuntIgthorn: Ta, racja.

[onepropos]

tl;dr OP przekraczał drogę dla rowerów, nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście

@Xuzoun: Rower elektryczny nie "rower". Jadący ponad 40 km/h. Pedalarze nawet opisując prosty problem, tak przekręcą fakty aby pasowały do ich wizji świata

[Paczek_w_masle]

Rower elektryczny nie "rower". Jadący ponad 40 km/h.

@onepropos: to co Ci w końcu nie pasuje? Infrastruktura czy nieprzepisowy rower?