Aktywne Wpisy
Kearnage +875
zeszyt-w-kratke +37
#powodz
ależ mnie denerwuje to oskarżanie ludzi o budowanie się przy rzece i na terenach zalewowych XD skąd zwykły człowiek kupujący mieszkanie na parterze we Wrocławiu ma wiedzieć czy dany teren jest zalewowy czy nie. Bo to że coś stoi przy rzece nie oznacza że jest terenem zalewowym, jakby tak patrzeć to by trzeba przenieść każde większe miasto o kilka kilometrów bo przepływa przez nie rzeka. Państwo, samorządy wydają pozwolenia
ależ mnie denerwuje to oskarżanie ludzi o budowanie się przy rzece i na terenach zalewowych XD skąd zwykły człowiek kupujący mieszkanie na parterze we Wrocławiu ma wiedzieć czy dany teren jest zalewowy czy nie. Bo to że coś stoi przy rzece nie oznacza że jest terenem zalewowym, jakby tak patrzeć to by trzeba przenieść każde większe miasto o kilka kilometrów bo przepływa przez nie rzeka. Państwo, samorządy wydają pozwolenia
trzeba się pozbyć starej żeliwnje wanny.
wanna będzie pewnie cholernie ciężka więc zdechnę ją wynosząc samemu. na olx widzę, że ludzie takie rzeczy sprzedają, ponoć takie stare wanny mają różne zastosowania na działkach.
jak się tego najlepiej pozbyć?
najlepsza metoda?
@yawa nie używam fb. Tu nie chodzi o to, żeby się nie spocić, tylko zbilansowac ilość roboty i hajsu do odzyskania że złomu.
jezeli byłby popyt na takie zabawki, np do mycia psa na działce, to pewnie by to poszło za cenę wyższą niż złomu, ale pozostaje kwestia oczekiwania na chętnego.
jezeli mam puścić na złom, to istotne jest to, co będzie prostsze - rozwalenie na kawałki,
Jak juz tak bardzo chcesz się z tym bryndzlować dla paru zł to rozwal i noś w kawałkach. Innego wyjścia nie masz. Ale ile czasu energi na to stracisz to w tym czasie mase innej roboty byś zrobił wartej wiecej niż ta wanna.
Nie wiem, jak wyglądają ceny, stąd moje pytanie.
nie zarabiam nie wiadomo ile, żeby stówa nie robiła mi zupełnie różnicy.
Taki kaloryfer jednak jest wygodniejszy do przeniesienia niż cała wanna.