Wpis z mikrobloga

Pojedź z bratem odwiedzić mamę na Podhale z Krakowa by napić się z nią kawy, zabrać gdzieś, spędzić czas. Stwierdź po 5 minutach od przyjazdu, że to był głupi pomysł, bo mamie #!$%@?ło (w sumie #!$%@? od 2 miesięcy - jest jakaś nerwowa, ma napady złości i ogólnie nadaje się do to psychologa), która wszczęła kłótnie z bratem o byle gówno do której się wtrąciłeś. Wspaniały dzień, humor popsuty () #gownowpis #zalesie #oswiadczenie #rodzina
  • 6
  • Odpowiedz
@2xpapanalepiku niestety to nie to mordko, ona za dużo w życiu przeszła (w tym rak piersi) i jej na banie siadło już. Z niczego nie umie się cieszyć, wiecznie jej coś nie pasuje, patrzy na innych kto co ma, przejmuje się innymi. Dużo by wymieniać. Ogólnie jej niczego nie brakuje z mężem, mają hajsu w bród, piękny dom a cały czas jest jakieś „ale”. No #!$%@? mać.
  • Odpowiedz
@Wezwoguleicstont: niestety w pewnym wieku pewne procesy się odwracają, i trzeba brać na to poprawkę, zmieniają się hormony, zmienia się podejście do życia. Wiadomo, każda sytuacja jest inna ale jeśli temat jest prosty i blachy to nie ma sensu robić draki i eskalować bo może być tylko gorzej.
  • Odpowiedz
@2xpapanalepiku: Ja jedynie niepotrzebnie podniosłem na nią głos, bo jak ona jest w amoku, to nie da Ci dojść do słowa i co słowo przerywa. Oczywiście łzy w oczach miała jak to zwykle bywa, bo ona robi z siebie wiecznie ofiarę, wszyscy są źli, tylko nie ona. Serio, to się nadaje do specjalisty i jej to nawet mówiłem, bo jej mąż też nie ma już sił do niej. Nie wiem
  • Odpowiedz
@Wezwoguleicstont: wg mnie to zmiany hormonalne, nerwy, krzyki nic tu nie pomogą. Spróbuj zwyczajnie ustąpić, wysłuchać nawet jak się z czymś nie zgadzasz. Ktoś w końcu będzie musiał na spokojnie pogadać z nią o konieczności zrobienia badań a jak się wszyscy skłucicie to nic dobrego z tego nie wyjdzie.
  • Odpowiedz