Wpis z mikrobloga

W nocy byłem odważniejszy, bo w moich żyłach płynął rum, ale słowo się rzeklo, więc korzystając z dwóch godzin oczekiwania na wymianę oleju, wrzucam chwaliposta. Najwyżej usunę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Miesiąc temu spełniłem swoje marzenie i odebrałem samochód, o którym marzyłem od czasów świadomego dziecka. Pierwszy raz zobaczyłem 911 na żywo gdzieś w połowie lat 80, a moje dziecięce serduszko zabiło mocniej. Jak prawie każdy chłopak w tamtych czasach zbierałem prospekty samochodowe i ten od Porsche miał specjalne miejsce w mojej kolekcji. Oglądając zdjęcia marzyłem o tym, żeby kiedyś nawet nie tyle mieć taki samochód (to wydawało się wtedy tak bardzo poza zasięgiem, jak upadek komunizmu w Polsce), ale chociaż się takim przejechać. Jedno i drugie zajęło mi jakieś 35 lat. W 2022 roku stwierdziłem, że to już pora, tym bardziej, że czas oczekiwania na zamówienie to było około dwa lata. Stwierdziłem, że będzie co będzie, najwyżej nie odbiorę. I zamówiłem. Ostatecznie czekałem 1,5 roku i w końcu miesiąc temu marzenie się ziściło. Przez ostatni miesiąc przejechałem 3000 km docierając silnik. Dziś wymieniam olej na świeży i w końcu będę mógł sprawdzić jak przyspiesza się od 0 do 100 w 3,5 sekundy.

Kilka wrażeń po miesiącu jazdy:
- Prowadzi się jak gokart, jest twardy jakby w ogóle nie miał amortyzacji (GTS ma zawieszenie utwardzone i obniżone w stosunku do standardowej 911), ale za to jedzie jak przyklejony do asfaltu. Pomimo napędu tylko na tył, w zakrętach jest bardzo pewny i przewidywalny. Czasem mam wrażenie, że inżynierowie Porsche potrafią sprawić, że ich samochodów prawa fizyki nie dotyczą. Do tej pory nie wiedziałem natomiast, że autostrada A1 jest taka nierówna.
- Silnik "gada" bardzo ładnie. Nie jest to wprawdzie bulgot V8, bo dźwięk jest zupełnie inny, ale podoba mi się.
- Ostatni raz ludzie odwracali za mną wzrok i robili mi zdjęcia na ulicy w 2016 roku, jak kupiłem Mustanga. Dziwne uczucie.
- Mam wrażenie, że część kierowców na siłę próbuje sobie lub mi coś udowodnić i czasem nawet nie wiem że się ścigam :)
- Spalanie - wiedziałem, że te silniki są względnie oszczędne, ale w spalania na poziomie 11,5 litra na 100 km trudno było mi uwierzyć. Ale on faktycznie tyle pali. Oczywiście może spalić znacznie więcej, ale przy zwykłej autostradowej jeździe na tempomacie 11/100 jest do osiągnięcia. Tyle tylko, że trzeba lać Pb98.
- To co wykopków zawsze interesuje, czyli koszt utrzymania. Ciężko mi powiedzieć po miesiącu, ale to co wiem to napiszę. Ubezpieczenie OC+AC pełny pakiet w PZU to 20k rocznie. Roboczogodzina w ASO podobno 1300 zł, nie weryfikowałem jeszcze. Za wymianę oleju powiedzieli 2200 zł, ale potwierdzę to za 1,5 godziny jak dostanę fakturę :) Minus jest taki, że żeby utrzymać gwarancję, trzeba wszystko robić na oryginalnych częściach. Nawet opony i felgi muszą być certyfikowane. W efekcie zestaw kół zimowych w salonie to ponad 40k zł (a na śrubę centralną ponad 60k). Można kupić taniej poza salonem, ale nadal są to kwoty powyżej 20k złotych. Wymiana klocków i tarcz, w zestawie z zaciskami, bo podobno zawsze tak wymieniają, to 28k zł. Wprawdzie liczyłem się z takimi kosztami, ale i tak jest grubo. No ale trudno, powiedziałem A, powiem i B. Najwyżej podstawą mojej diety będzie tynk ze ścian i światło z lodówki.

Czy warto gonić za marzeniami? Oczywiście. Czy warto je spełniać? Zdecydowanie. I nawet jeżeli żona mówi Wam, że jest to dramatycznie irracjonalny wybór i przechodzicie kryzys wieku średniego, to w sumie co z tego? Ja ten kryzys przechodziłem przez 35 lat, tylko wcześniej nie było mnie na niego stać :)

Jeżeli macie możliwość zrealizowania czegoś o czym bardzo, ale to bardzo marzycie, to nie oglądajcie się na nikogo, nie czekajcie nie wiadomo na co, tylko spełniajcie to marzenie. Ta radość i satysfakcja, to jest coś co zostanie z Wami na zawsze, a kto wie, czy będzie jeszcze taka okazja w życiu. Ja swoje motoryzacyjne marzenie spełniłem i wszystkim Wam życzę tego samego. Trzymam kciuki!

P.S. Jakby ktoś pytał, to nie trzeba mieć firmy budowlanej ani fafdziesięciu mieszkań na wynajem. Branża IT here :) Jestem Cloud DevOpsem i robię AWS na kontrakcie. Nic specjalnego :)

@Warcomx teraz się okaże czy się myliłem czy nie ;)
@NuklearnySzpadel możesz już napisać coś niemiłego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#motoryzacja #pokazauto #porsche
piotrow - W nocy byłem odważniejszy, bo w moich żyłach płynął rum, ale słowo się rzek...

źródło: IMG_8173

Pobierz
  • 128
  • Odpowiedz
@piotrow: gratki Mirek. Ja parę lat temu kupiłem Caymana i byłem zaskoczony jak to jeździ (pozytywnie). To co robią inżynierowie z Porsche to jest magia. Trzeba się przejechać prosiakiem, żeby zobaczyć co to za auto. Z pozycji obserwatora na ulicy czy pasażera nie da się tego zweryfikować i poczuć klimatu. Utrzymanie Porsche nie jest tanie. Rocznie jest to kilkadziesiąt tysięcy, ale spełnione marzenie nie ma ceny :) W przyszłym roku planuję
nestor444 - @piotrow: gratki Mirek. Ja parę lat temu kupiłem Caymana i byłem zaskoczo...

źródło: IMG_20240323_155628

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
Ale mieszkasz gdzieś w górach i pracujesz zdalnie? Monaco? Liechtenstein? Może chociaż Kraków? Mieszkasz w górach? Bo jeśli to Warszawa to będzie cię tylko dupa bolała od przejazdów przez torowiska tramwajowe i od jazdy 5h do miejsc gdzie te zakręty są. XD


@Kskskkdkdkk: Mieszkam na Kaszubach. Tu są prawie same fajne zakręty :)

Jak tym się jeździ po PL z tak niskim zawieszeniem?


@KawaJimmiego: trzeba uważać. Podnoszenie przedniej osi to
  • Odpowiedz
@piotrow: Nie no, z tym e60 to taki żarcik był. Mam już lepsze xD. Chociaż historia z dzieciństwa to fakt...

Z drugiej strony takie 4.4, hm...

Jeszcze raz graty :)
  • Odpowiedz
@piotrow: z perspektywy czestego pasazera gts3:

Kazdy chce sie z Toba scigac
Niewiele stacji z benzyna 100
Cupholdery dramat
Nie zaparkujesz na chodniku (to in plus)
„bagaznik” z przodu jeden plastik

Plusy:
Spelniasz marzenia
Przyspieszenie 180-200 prawie tak damo jak zero 30
Kluczyk z lewej strony
  • Odpowiedz
  • 0
@kanabiss: Tobie też wszystkiego dobrego

@ele-nora-wit: #!$%@?ąc już od tego, że nie mam warunków, nie znam się, szkoda mi czasu na samodzielne szukanie oleju, filtra i grzebanie i że nie wbiję sobie takiej wymiany w system, to kieruję się w życiu pewną zasadą. Mianowicie, tak jak mi ludzie płacą za moją robotę, dając mi chleb, tak ja płacę ludziom za ich robotę, dając im chleb. Gdyby tak każdy sobie wszystko
  • Odpowiedz
@piotrow: to był troll, przepraszam (ʘʘ) ja tez place za wymianę innym ¯\(ツ)/¯ smiechlem po prostu bo w wojenkach płci na vikop, aLfy mowią ze baba ma sie zajmowac domem bo mezczyzna zarabia (ona też) i zajmuje się koszeniem i…. wymianą oleju xDDDD skojarzyło mi się tylko. pzdr
  • Odpowiedz