Wpis z mikrobloga

@GladysDelKarmen: bo to nie chodzi o wyprowadzkę, tylko o "wprowadzkę" xD
Ludzie prują dupę o ceny mieszkań, jednocześnie zabijając się o każdą obsraną kawalerkę z 15m2 korytarza i jednym oknem "BO WE WARSIAWIE SAMEJ (inb4 białołenka nie penka) CZEGO NIE ROZUMISZ"
  • Odpowiedz
@Marysiabaton: ale co przeszkadza by rozwijać swoje zainteresowania po pracy albo w weekendy? Teraz w praktycznie każdym mieście powiatowym jest choćby siłownia czy jakieś zajęcia z jogi czy innych tybetańskich wygibasów ¯\(ツ)/¯ ilość atrakcji nie powoduje, że większe miasto jest lepsze, bo i tak z połowy z tego nie skorzystasz
  • Odpowiedz
@Rdzawo_brody98: niektórzy mają przyjaciół i rodzinę i często spędzają z nimi czas, na przykład lubią sobie pójść na piwko, do restauracji, kina, teatru. Ale jeżeli ktoś nie ma takiego zwyczaju, nie przeszkadza mu to, ze spotkania ze znajomymi tylko z wyprzedzeniem tygodniowym, że trzeba się z nich urywać bo autobus ostatni do domu jedzie i ogólnie jest samotnikiem albo głównie zajmuje się swoimi dzieciaczkami czy czymtam to jak najbardziej małe miasteczko
  • Odpowiedz