Wpis z mikrobloga

@vikop-ru: miałem tak w tym tygodniu po pracy na początek długiego weekendu. Zajęło mi kilka minut, żeby przypomnieć sobie co dziś za dzień.
  • Odpowiedz
@vikop-ru możesz się śmiać, ale przez pewien okres w życiu śniło mi się o spóźnieniu na egzaminy lub bycie na lekcjach tuż przed maturą, gdzie byłem głupi jak but i nie byłem w stanie przełożyć terminu matury.
  • Odpowiedz
@vikop-ru: Mi się często zdarza śnić o tym, że mam iść do szkoły, do której jestem spóźniony i pierwszy jest wf na który zawsze... zapominam stroju xd I jestem wtedy trochę zakłopotany, bo chcę ćwiczyć, a nie mam w czym :P
  • Odpowiedz
@kureci_paratko: a weź nie przypominaj mi mojego kilkutygodniowego maratonu chodzenia do pieprzonego technikum, gdzie w połowie snu "przypominałem sobie", że mam jakiś dyplom uczelni wyższej i niepotrzebnie tu chodzę, jednak dalej chodziłem na zajęcia a wszystko robiło się co raz trudniejsze xD
  • Odpowiedz
@vikop-ru: raz zrobiłem tak sobie drzemkę po pracy. ale żeby nie obudzić się rano, to ustawiłem budzik. jak zadzwonił to nie wiedziałem gdzie jestem, kim jestem i w ogóle jaki jest dzień.
  • Odpowiedz
@vikop-ru: Mój ojciec kiedyś strzelił drzemkę popołudniową, na co dzień pracuje 6-14. Obudził się i pojechał do pracy tylko rzucił mi i matce jak siedzieliśmy w kuchni, że zaspał do pracy po czym wsiadł w samochód i pojechał. Po kilku kilometrach się ogarnął, że jest wieczór, a nie rano :D
  • Odpowiedz
@vikop-ru: co jakis czas mi sie sni, ze chodze do szkoly i mam zaleglosci, ktorych nie bede w stanie nadrobic. I to mimo to, ze dzisiaj jestem swiadomy, ze caly moj okres edukacji prawie do niczego sie nie przydał.
  • Odpowiedz