Wpis z mikrobloga

@RitmoXL: Netflix stracił barwną postać; śmiesznego pana rzucającego przekleństwa w nieoczekiwanych momentach. Muszą jakoś wcisnąć Ginta Sztajna, żeby sojaki się nie zorientowały. Tym samym luzacki Ginta będzie wpychany na zapchaj-cringe-dziure gdzie się tylko da.
  • Odpowiedz
Netflix stracił barwną postać


@MaJeM0: noc nie stracił. Jest popyt, będzie i Ginta. Kler dawno poza williamsem a w serialu była.
  • Odpowiedz
@Andradite: jeszcze Suzie była
@dafto: no to właśnie mówię, że wciskają go by nawiązywać w DTS do jego postaci. Nie pamiętam by Binotto po odejściu z Ferrari przeprowadzał wywiady lub zabawiał gawiedź w przerwie między rzeczywistym czasem związanym z F1
  • Odpowiedz