Aktywne Wpisy
Mega_Smieszek +140
Pink_Floyd +4
#pytanie #dom #ogrodnictwo #osy
W garażu na działce zalęgly mi sie osy. Znalazłem na nie doraźny sposób (spryskać dobrze Muggą 50%, w ciągu dosłownie sekundy zaczynają #!$%@?ć aż miło, a te, które przeżyją, długo nie pożyją - po ok.30 sekundach mogę już bezpiecznie zdjąć gniazdo).
Problem w tym, że wracają (widocznie im tam dobrze jeżeli chodzi o światło, temperaturę, wilgotność, przewiew itp.) i już
W garażu na działce zalęgly mi sie osy. Znalazłem na nie doraźny sposób (spryskać dobrze Muggą 50%, w ciągu dosłownie sekundy zaczynają #!$%@?ć aż miło, a te, które przeżyją, długo nie pożyją - po ok.30 sekundach mogę już bezpiecznie zdjąć gniazdo).
Problem w tym, że wracają (widocznie im tam dobrze jeżeli chodzi o światło, temperaturę, wilgotność, przewiew itp.) i już
Tylko, że najpierw, wiele godzin wcześniej, na ulicach Odessy ci sami aktywiści zastrzelili dwóch proukraińskich aktywistów. Na zdjęciu Witalij Budko ("Bosman"), który strzelał zza kordonu policji (!) kierowanego przez szefa policji Dmitrija Fuczedżi. Obaj po tej tragedii uciekli... do Rosji. To właśnie te zabójstwa doprowadziły do dramatycznej eskalacji konfliktu, ucieczki Rosjan do Domu Związkowca i jego szturmu.
Ale Rosjanie wcale nie byli bezbronni bo na Kulikowym Polu mieli miasteczko namiotowe, gdzie rozlewali koktajle Mołotowa. Gdy wieść o zabiciu proukraińskich aktywistów się rozeszła, Rosjanie przenieśli swój arsenał do Domu Związkowca i się tam zabarykadowali w oczekiwaniu szturmu.
Gdy tłum proukraińskich aktywistów nadszedł, nie siedzieli tam jak trusie tylko dalej strzelali z broni palnej i rzucali w ludzi na zewnątrz butelki z benzyną.
Pożar Domu Związkowca zaczął się wewnątrz zabarykadowanej klatki schodowej gdzie Rosjanie przechowywali koktajle Mołotowa. W tym momencie budynek wypełnił się kłębami dymu i zaczęła się paniczna ewakuacja przez okna. Ze strony proukraińskich aktywistów na zewnątrz doszło do sporadycznych pobić i sporadycznych aktów humanizmu, niektórzy z nich pomagali w ewakuacji.
Telefony do straży pożarnej miały miejsce praktycznie od razu, ale straż przyjechała dopiero po godzinie. Stało się tak na wyraźny rozkaz szefa miejscowych służb ratowniczych Władimira Bodelana, który blokował wyjazd strażaków, co było jedną z głównych przyczyn tak wielkiej liczby ofiar.
Zaraz potem Bodelan uciekł... oczywiscie, również do Rosji. A z opublikowanych potem podsłuchów rozmów Sergieja Głazjewa (administracja prezydenta Rosji) z prorosyjskimi aktywistami w Ukrainie (Konstanty Zatulin i inni) wiemy, że prorosyjskie protesty w Ukrainie były organizowane, koordynowane i sponsorowane przez Rosję. Ich głównym celem, o czym mówił Głazjew i potem Girkin było właśnie niedopuszczenie do wygaśnięcia "zapału rewolucyjnego" i eskalacja przemocy, która pozwoliłaby Rosji wejść w roli rozjemcy i arbitra.
Dziesiątki godzin nagrań z wydarzeń w Odessie zostały przeanalizowane i opublikowane przez wspólną (!) ukraińsko-rosyjską grupę dziennikarzy na stronie https://2mayodessa.org
Źródło z X i odganianie prokacapskiech trolli
https://twitter.com/kravietz2048/status/1785911580049240316
Na zdjęciu: "Bosman" strzela do proukraińskich aktywistów na wiele godzin przed pożarem
#ukraina #rosja #polityka #swiat #ciekawostki #wojna
@robert5502: No i jaka w tym tragedia?
Ale kogo dziś obchodzi prawda, liczy się pchanie narracji. ¯\(ツ)/¯
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Wywołanie chaosu, krwawych zamieszek i rewolucji.
U nas do protestów rolników podpięli się prokacapy z prokremlowskiej partii
@robert5502: Tylko że*
Dalej nie czytałem. Analfabetyzm już w pierwszym wyrazie (-‸ლ)