Wpis z mikrobloga

#kikiswiat "Myślałem że laptop będzie działał ale niestety nie" po czym go otwiera i mówi że ekran się popsuł ale da się na nim normalnie pracować XD Nie czaje, chłop tyle siedzi w internecie i pracuje na komputerach a nie potrafi dojść do wniosku że skoro działa normalnie to wystarczy matrycę wymienić tylko rzuca od razu tekst że się pewnie nie da naprawić i kupi nowy. Chyba że to typ człowieka któremu jak coś przestaje działać to od razu bez zastanowienia wyrzuca i kupuje nowe, sledze gościa od niedawna to może się myle. No ale to by tłumaczyło ostatnią akcję z podłączania monitora gdzie mu od razu nie zaskoczyło to uznał że się nie da zamiast poszperać w opcjach i doczytać. W ogóle zastanawia mnie jak doszło do tego zrzucenia laptopa ze schodów bo coś się nie chciał pochwalić.
  • 8
  • Odpowiedz
@Dizel_AHTUNG: Raczej już elektrośmieć nic nie warty. Za 1000 zł można kupić ten model nieużywany. Obudowa dolna, obudowa górna, palmrest, matryca licząc po dobrych cenach to 800 zł. Do tego robocizna.

W środku przy takim upadku mogło stać się wszystko, a szczególnie uszkodzić delikatne kulki BGA procesora, karty, pamięci.
  • Odpowiedz
@Dizel_AHTUNG: ogólnie prawda i trafiłeś w 10 z tym, że Kakuś woli kupić zamiast naprawić. To jest prosty człowiek, prości ludzie nie robią trudnych rzeczy. Ale ja bym tego incydentu nie określił wypadkiem. Jakim cudem ten laptop znalazł się na schodach? Szymuś chciał pomęczyć jakieś zwierzatko, ale sobie pomylił?
  • Odpowiedz