Aktywne Wpisy
Kamenes +33
Dla mnie wystarczającym powodem do popierania idei antynatalistycznej jest to, że musisz przez 40 lat swojego życia poświęcać 1/3 doby na to, by móc przetrwać, spełnić swoje podstawowe potrzeby, a to wszystko po to, by móc dalej pracować na mercedesy tych u góry. Kolejną 1/3 doby musisz przespać i teoretycznie zostaje ci ostatnia 1/3 dla siebie, w praktyce i tak musisz się przygotować do pracy, dojechać do niej, wrócić, zrobić zakupy, ugotować, posprzątać, zrobić pranie, umyć naczynia, w międzyczasie obskoczyć lekarzy i masę innych rzeczy. Realnie wolne masz dla siebie jakieś parę godzin.
No ale ludzie cieszą się, bo i tak żyje się lepiej niż 100 lat temu no i raz na jakiś czas wpadnie podwyżka o kilkaset złotych, które jakiś janusz albo inny manager zarabia w godzinkę xd.
Chory świat, chory system.
A
No ale ludzie cieszą się, bo i tak żyje się lepiej niż 100 lat temu no i raz na jakiś czas wpadnie podwyżka o kilkaset złotych, które jakiś janusz albo inny manager zarabia w godzinkę xd.
Chory świat, chory system.
A
Spuchaczu +8
Najwięksi krzykacze tagowi @robertkk @Grzesiok @bombastick i paru innych, nie wspomnę już o neuropejskich łowcach onuc, oczywiście nie dodali ani jednego wpisu z wiadomym obrazkiem, bo przecież żal im konta i atencji. Tyle znaczy dla nich ta sprawa i tacy właśnie patrioci w razie prawdziwej wojny doradzaliby wam, jak ginąć w mięsnych szturmach, samemu siedząc gdzieś bezpiecznie na uchodźstwie. Radzę staranniej dobierać sobie autorytety moralne. Krowa która dużo ryczy,
Kilka wyrywkowych fragmentów, z książki "Jak powstała bomba atomowa"
Pięcioletni chłopiec:
"Owego dnia, gdy uciekaliśmy z gruzów naszego domu i przybiliśmy do mostu Hijayama, zastaliśmy tam mnóstwo obnażonych ludzi, którzy byli tak okrutnie poparzeni, że skóra na całym ciele zwisała skóra niczym łachmany"
Dzieci, które straciły z oczu swe matki, krzyczały przenikliwie, słychać było zewsząd głosy matek poszukujących swoich dzieci. Ci którzy nie mogli znieść dłużej żaru, chłodzili swe ciała w zbiornikach. Wszyscy uciekający ociekali krwią.
Siedemnastoletnia dziewczyna.
" Przechodziłam obok stacji Hirosima widziałam ludzi z wnętrznościami i mózgami na zewnątrz, Widziałam kobietę starą kobietę nosącą na rękach niemowlę"
Dziewiętnastoletnia dziewczyna.
"Po raz pierwszy zobaczyłam stos spalonych ciał w zbiorniku wody przy wejściu do radiostacji. Potem nagle przeraził mnie okropny widok na ulicy 40-50 metrów od ogrodu Shukkeien. Stało tam ciało kobiety znieruchomiałe w biegu w biegnącej pozie.
Sześcioletni chłopiec.
"Blisko mostu było całe mnóstwo zmarłych ludzi. Byli tam tacy, którzy spalili na węgiel i zmarli, byli inni z olbrzymimi oparzeniami i popękaną skórą, i jeszcze inni ze szkłem tkwiącym gęsto w całym ciele. Różni tam byli, niektórzy przychodzili do nas z prośbą o łyk wody. Krew im leciała z twarzy i ust"
Dziewczynka z piątej klasy.
"Wszyscy w schronie głośno głośno płakali, te głosy to nie był płacz to były żałosne jęki, które przenikały do szpiku kości, i podnosiły włosy na głowie, nie wiem ile razy wołałam błagalnie, żeby mi odcieli poparzone ręce i nogi"
Starałem się przepisać wiernie kilka fragmentów książki w raz z przecinkami przed i itp, a wiem że wielu jest na to uczulonych.
A teraz z pamięci bez cytowania czy przepisywania dotkniętych wybucham w Hiroshima, bo nie będę przepisywał każdego przypadku w tym mega smutnych i drastycznych, od ciał które wyparowywały w ułamek sekundy, po ludzi z daleka od wybuchu, ci mieli największe cierpienia, od nabrzmiałych żywych ciał stopionej skórze że nie było poznać gdzie jest przód a tył twarzy, po zwęglone bryłki ludzkich ciał oraz ich cienie, człowiek któremu wypadło oko i trzymał je w ręku, oraz kobieta bez szczęki której zwisał tylko język, kobieta ze stopioną skórą, która resztkami sił niosła swoje spalone niemowlę, tysiące ludzi którzy się utopili w rzecze szukając ukojenia i ludzi którzy pili tą wodę wymieszaną z krwią, ptaki w powietrzu się paliły oraz konie, znikło wszystko...
Po zrzuceniu dwóch bomb atomowych, władze Japońskie nie chciały się poddać, po mimo że zdawali sobie sprawę że jednym zamachem w sumie jak na pstryknięcie palca, umarło koło 100.000- 150.000- 200.000 ludzi. Amerykanie rozrzucili ulotki do panującej tam wladzy i ludności, z treścią, że w razie odmowy kapitulacji "wyparuje trzecie miasto" w planach było Tokyo, prezydent usa nie chciał takiej wojny, pomimo dużych strat we własnej ludności i armii, był zdania że nie powinno się anihilować całych miast i niewinnych, pomimo okrucieństwa konwencjonalnej wojny. Japonia się poddała.
Komentarz usunięty przez moderatora
"Tato! Rabke!
Tato te bombe pika!
Rabke: synek! Chowaj przed gojami!
Tak rabke!
"
Komentarz usunięty przez moderatora
Liczba ofiar podobna, tylko że w Japonii nikt rannych nie dobijał, nikt dzieci i kobiet nie gwałcił na oczach rodziny, nikt im głów nożem nie odcinał, nikt na nich nie trenował walki bagnetem.
No i lekarze których w Chinach wymordowano byli w Nagasaki i Hiroszimie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Historia o tym że Amerykanie obawiali się krwawej walki to element wybielania się że zbrodni która popełnili. Też się kiedyś na to nabierałem.
@Drake1: widzę że zabolało. Powinieneś olać komentarz a ty się odpaliłes do zwykłego komentarza.
@stdx: Mógłbyś rozwinąć? Nic poza bezwarunkową kapitulacją nie wchodziło w grę, tak samo jak z nazistami, morderczych fanatyków trzeba było ujarzmić żeby Nanking nigdy się nie powtórzył.
W przygotowaniu była konwenjconalna inwazja na główne wyspy, a Japonia szykowała się do obrony ucząc małe dzieci dźgać na oślep zaostrzonymi bambusami. Hiroszima i Nagasaki