Wpis z mikrobloga

  • 264
@Davvs: Temu człowiekowi brak kompletnie wyobraźni. Pegazus to izraelski system. Te nagrania znając życie latają po całym świecie. Jako Polska kompletnie się skompromitowaliśmy. Ktoś może polityków szantażować. A ponadto jest coś takiego jak konstytucja i prawa człowieka. Podsłuchiwać należy terrorystów i rzeczywiste grupy przestępcze a nie przeciwników politycznych. Nie żyjemy w komunie żebyśmy się wzajemnie podsłuchiwali. Ten stary ustrój rosyjski z którego Mazurek nie wyrósł obrzydza mnie totalnie.
  • Odpowiedz
@Sin-: Ma na swoim kanale Zero dwugodzinną rozmowę o przeszukaniu u Ziobry, gdzie Leśnodorski z Matczakiem dyskutują z samym adwokatem Ziobry. Wniosek Mazurka: to to samo co Pegasus. Ten gość jest niereformowalnie głupi.
  • Odpowiedz
@Davvs: Dokładnie co to za afera, przecież nie ma nic złego w podsłuchiwaniu szefa sztabu wyborczego opozycyjnej partii i zupełnie normalna praktyka jest permanentny dostęp do telefonu ofiar molestowania w wojsku.
  • Odpowiedz
@Bordomir: To zależy. Niekoniecznie. Potrafię sobie wyobrazić np: sprawy osobiste które ktoś nie chciałby wykładać. Niby polityk musi się liczyć z tym, że jest osobą publiczną ale jest też człowiekiem. Każde słowo może zaważyć na karierze.
  • Odpowiedz
@Sin- życzę sobie takich polityków, którzy nie przedkładają osobistej kariery nad dobro państwa. Jeśli ktoś ma w życiu prywatnym coś czego się wstydzi, z czym jego obraz publiczny się nie broni - to nie ma dla niego miejsca w polityce. Dlatego rozumiem ludzi, którzy zaczynają od wejścia w świat polityki od tego, że są:
- homoseksualistami,
- po technikum,
- rozwodnikami.
Takich ludzi nie ma później jak szantażować i mogą sprawować urzędy.
Jeśli ktoś udaje, że jest specjalistą od cyberbezpieczeństwa (jak Gawkowski), że zna się na wojsku (jak Klich) albo, że są światowi (jak Tusk) to później wychodzi, że nie wie co to bajt, że wojsko r----------ł, albo, że nie mówi po angielsku i jest wstyd. Jak ktoś nie mierzy sił na zamiary to kij mu w dupę i niech nie idzie do
  • Odpowiedz
@Bordomir: Kolego. Może życiu nie doświadczyłeś rzeczy tragicznych na które nie miałeś wpływu i życzę Tobie żebyś oczywiście nie doświadczył, ale na pewne rzeczy nie masz wpływu. I możesz być nawet czynnym politykiem a i tak może się to zdarzyć. Wezmę jako przykład choćby Bidena który stracił tragicznie rodzinę a potem syna. Zobacz jak jest atakowany. Nie każdy będzie w stanie to znieść. Nie da się tak zero-jedynkowo traktować życia
  • Odpowiedz
@Sin-:

Kolego. Może życiu nie doświadczyłeś rzeczy tragicznych na które nie miałeś wpływu i życzę Tobie żebyś oczywiście nie doświadczył, ale na pewne rzeczy nie masz wpływu. I możesz być nawet czynnym politykiem a i tak może się to zdarzyć. Wezmę jako przykład choćby Bidena który stracił tragicznie rodzinę a potem syna. Zobacz jak jest atakowany. Nie każdy będzie w stanie to znieść.


Ale co znieść? Nie rozumiem po co wrzucasz jakieś emocjonalne smęty w prostą sprawę. Polityk ma za zadanie wyjść, powiedzieć co się stało i tyle. Dobry polityk nie zostawia mediom miejsca na insynuacje. Jest taka dolegliwość psychiczna, że jak ktoś jest znany, to nagle mierzymy go inną miarą. Jak stara babcia kradnie gruszkę w Biedronce to zaraz się znajdzie 10 prawników, którzy mówią jak to prawo jest prawem i jak ważnym jest żeby nie robić wyjątków. A jak polityk jedzie po pijanemu nagle się okazuje, że ma chorego synka, a w ogóle to żona mu się puściła, a on tak ciężko pracuje i biedny taki. No właśnie o to chodzi - jak zostajesz politykiem, to Twoja odpowiedzialność jest większa. To nie ma być zawód jak komik, to ma być powołanie. To ma być elita społeczeństwa, która poza tym, że jest wykształcona to ma pomysł na kraj. Chce służyć innym
  • Odpowiedz
@Bordomir: PiS jest partią niekompetentną. Widzę, że ciężko Ci przychodzi napisanie tego faktu. Jeśli w PiSie nie mają znaczenia kompetencje to dlaczego napisałeś o Tusku czy Klichu? Czyżbys zasadniczo wymagał od jednej strony wszystkiego a od drugiej strony „nic” bo jest to „partia wodzowska” i tam można? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Polityk ma za zadanie wyjść, powiedzieć co się stało i tyle. Dobry polityk nie zostawia mediom miejsca na insynuacje.


Mhm. Mam nadzieję, że dla wszystkich stosujesz tak wysokie standardy nawet jak
  • Odpowiedz
@Sin-: nie rozumiem dlaczego chcesz rozmawiać o PiSie. Rozmawiajmy o pegasusie i "aferze". Napisałem jak ją widzę. Jeśli Budka, von der Leyen czy Tusk odbywają rozmowy, które nie powinny ujrzeć światła dziennego to w polskim prawie jest coś takiego jak Ustawa o ochronie informacji niejawnych, z dnia 8 sierpnia 2010 roku. Wiesz, który to rok? 2010. Wiesz kto rządził? To teraz mi wytłumacz, dlaczego uchwalają ustawę, a potem jej nie
  • Odpowiedz
@Bordomir: Rozmawialiśmy o PiSie bo narzuciłeś polityczny i konfrontacyjny charakter. Jeśli się obwinia jakąś stronę o coś i żąda najwyższych standardów to warto popatrzeć na całość. I nadal nie potrafisz tego zrobić. Nie wybiłeś się z bańki. Mam wrażenie, że rozmawiam przez to z trollem.

Moje argumenty były proste jak but. Po pierwsze Pegazus to był system innego państwa który posiada wywiad. I trzeba liczyć się z tym faktem. I
  • Odpowiedz
@Sin-:
1. Nikt nie wie jak działa Pegasus, poza jego twórcami i ludźmi, którzy go używali i mieli możliwość zrobienia inżynierii wstecznej (oni do pewnego momentu). Gdybanie sobie, że Izrael coś wysyła na jakieś serwery - to jest niekompetencja. Równie dobrze takie rozwiązanie może być dostarczane w postaci paczki kodu, którego każdy zainteresowany może zrobić review itd.

2. I nie politycy decydowali a służby, czego dowodem jest.. brak dowodów na przekroczenie uprawnień. Tyle lat szczekania w mediach przez Tuleyę, że Pegasus jest nielegalny, a po wyborach od razu artykuł o tym, że nie wiedział co podpisuje? Ja tego nie kupuję.

3. Właśnie o to chodzi, że nie zostały. Nie pokażę Ci dokumentu z prostej przyczyny: nie jestem sędzią. Nie znam się na tym. Ale skoro procedura jest z-----a, to dlaczego przez 30 lat wolnej Polski ŻADEN sędzia o tym nie mówił, a każdy brał kilkadziesiąt tysięcy z pensji? Plus - dla mnie to jest zrozumiałe, że czasem nie chcemy, by sędzia wiedział. Mało to było skorumpowanych sędziów, którzy ostrzegali, że ktoś będzie
  • Odpowiedz
a nie przeciwników politycznych. Nie żyjemy w komunie żebyśmy się wzajemnie podsłuchiwali. Ten stary ustrój rosyjski z którego Mazurek nie wyrósł obrzydza mnie totalnie.


@Sin-: Jeden przykład podsłuchiwania polityka, albo z mordy buta robisz. Podaj JEDEN NIELEGALNY podsłuch, który nie miał żadnych podstaw! JEDEN! Do tego podaj jeden dowód na to, że dane operacyjne "latają" gdzieś po świecie, a nie są na naszych serwerach. JEDEN!

NICZYM się nie różnicie od
  • Odpowiedz
@Bordomir: W sumie to godne zastanowienia, że wierzysz w szprychy ale już w „dobre” intencje Izraela nie.
Ciekawe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

1. A tak poważniej to wiesz, że Pegazus doczekał się własnych exploitow? Czyli jeszcze inne państwa mogły korzystać z „dobrodziejstw” tego narzędzia. Krótko mówiąc wyciek jak najbardziej wchodzi w grę. To niestety nie gdybanie.

2. Co? Jeszcze ta sprawa się nie rozstrzygnęła. Jak możesz określić, że jest
  • Odpowiedz
@Sin-:

1. A tak poważniej to wiesz, że Pegazus doczekał się własnych exploitow? Czyli jeszcze inne państwa mogły korzystać z „dobrodziejstw” tego narzędzia. Krótko mówiąc wyciek jak najbardziej wchodzi w grę. To niestety nie gdybanie.
  • Odpowiedz